#FINOALLAFINE

SPAL już czeka na Juventus

Sassuolo poległo w meczu ze SPAL i to podopieczni Pasquale Marino stawią czoła Juventusowi w ćwierćfinale Pucharu Włoch. Trener drużyny z Ferrary przekonuje, że nie może się tego doczekać.

Niewielu wierzyło, że Sassuolo przegra u siebie spotkanie z wiele niżej notowanym rywalem. Pierwsza połowa wskazywała na to, że coś takiego nie może mieć miejsca. Znaczna przewaga w każdym aspekcie gry, jednak wynik pozostawał otwarty. W 47 minucie z pomocą gościom przyszedł Filip Duricić, który dopuścił się faulu, a sędzia – po konsultacji z VAR – pokazał mu czerwony kartonik.

Drugoligowe SPAL zaczęło dochodzić do głosu, chociaż Sassuolo nie zamierzało odpuszczać. Przewaga jednego zawodnika okazała się kluczowa i to piłkarze Marino strzelili dwa gole, nie tracąc żadnego. Awans do ćwierćfinału jest nie byle jakim wydarzeniem dla klubu. ponieważ ostatni raz byli na tym etapie turnieju w 1981 roku.

Gratuluję rywalom występu w pierwszej połowie. Bez czerwonej kartki to byłby zupełnie inny mecz” – ocenił Pasquale Marino przed kamerami RAI Sport – “To wciąż było ogromne osiągnięcie, nawet przeciwko 10 zawodnikom, ponieważ Sassuolo to świetny zespół. Jest oczywiste, że skorzystaliśmy z gry w przewadze i otwartej, dzięki temu, przestrzeni. Jesteśmy zadowoleni i nie możemy się doczekać spotkania z Juve“.

SPAL zajmuje 5 miejsce w tabeli Serie B, ale ma tylko 5 punktów straty do prowadzącego Empoli. Przewiduje się, że we wtorek, 26 stycznia, zmierzą się Juventusem w ćwierćfinale turnieju o Puchar Włoch. Oficjalna data meczu zostanie podana niebawem.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
3 lat temu

Moim zdaniem Juventus powinien dowartościowywać takie drużyny jak Spal na tego typu konferencjach przedmeczowych, budujmy dobre relacje, pracujmy nad klubami satelickimi.

3 lat temu

Fajnie. Będzie możliwość głębszej rotacji niż w przypadku meczu z Sassuolo. Dragusin, Fagioli, może Correia i jeśli zostanie to ten Portanova dostaną szansę.