Strona główna » Aktualności » Gattuso: Nie pozwólmy Juve poczuć krwi
Gattuso: Nie pozwólmy Juve poczuć krwi
Gennaro Gattuso spotka dziś przy linii bocznej swojego wielkiego przyjaciela, Andreę Pirlo. W czasie rozmowami z mediami były pomocnik przyznał, że przez ostatnie pół roku Napoli i Juventus zmieniły swoją tożsamość. Na początku padło pytanie o sytuację kadrową.
Z koronawirusem wciąż zmagają się Victor Osimen i Fabian Ruiz, a Dries Mertens i Andrea Petagna są dostępni pomimo odniesionych ostatnio urazów.
“Petagna zrobił wszystko, czego potrzebował, będzie miał kolejną sesję treningową, a potem dokonamy oceny. Dries zasługuje na najwyższą pochwałę, ponieważ zaciska zęby od powrotu z Belgii. Nie jest gotowy na 100%, trenuje z bólem, więc możemy mu tylko podziękować za jego wysiłki. Jeśli będziemy go potrzebować, będzie tam, aby pomóc”.
Trener Azzurrich twierdzi, że przegrana Juventus na San Siro nie oznacza, że jego piłkarze mają przewagę.
“Nigdy nie możesz pozwolić Juve poczuć krwi. Dominują w Serie A od dziewięciu lat, mają najsilniejszą mentalność i są gotowi na wszystko. Dlatego nie możemy myśleć, że jeśli mieli problemy z Interem, wyjdziemy na boisko z przewagą”.
„Juve ma mistrzów o silnej mentalności, szanujemy ich i walczymy z dużym klubem, ale stawimy im czoła wykorzystując nasze mocne strony”.
„Nasza tożsamość jest inna niż sześć miesięcy temu, to samo dotyczy Juve, więc są to zespoły, które zmieniły więcej niż kilka rzeczy w tym okresie”.
„To jest finał. Może dać zastrzyk adrenaliny, podnieść poprzeczkę, bo drużyny z całej Europy i świata w tym sezonie startują w innym sporcie. Co trzy dni mamy mecz, w powietrzu unosi się strach, z powodu koronawirusa napięcie panuje zarówno w szatni, jak w i domu. Zabił milion ludzi, strach jest nieunikniony”.
„Ponieważ gramy co trzy dni, kontuzji jest znacznie więcej. Jesteśmy uprzywilejowani w naszym świecie i jesteśmy pod opieką, ale tak naprawdę to nie to samo, co zwykły sezon”.
„Sposobem na przygotowanie się do tego meczu jako trenera jest mówienie jak najmniej, patrzenie zawodnikom w oczy i nie zwiększanie napięcia, ponieważ ten mecz przygotowuje się sam”.
źródło: www.football-italia.net