Tevez: Dziesiątka tylko dla najlepszych
Były napastnik Juventusu Carlos Tevez w wywiadzie dla TycSports wypowiedział się na temat wagi koszulki z numerem 10 w Boca Juniors i Juventusie. Według napastnika, w obydwu klubach tylko prawdziwi idole mogą nosić ten numer.
“Kiedy przybyłem do Juve, koszulka z numerem 10 od roku była wolna, jako wyraz szacunku do Del Piero i Platiniego. Po czym ją otrzymałem. 10 w Boca to numer Maradony i Riquelme. Tak jak w Juve, nie każdy może nosić ten numer, w Boca jeśli masz 10 na koszulce, musisz być prawdziwym idolem” – powiedział Tevez dla TyC Sports. Po czym dodał: “Rozmawiałem z Diego, chciał się pożegnać, rozmawialiśmy o życiu, o nas. Gdy tylko pomyślę, że już go nie ma z nami, dostaję dreszczy“.
Ten facet nie kalkulował, nie szukał tysiąca podań tylko po prostu walił na bramkę i gol. Strzelał z każdego miejsca w polu karnym i z za pola karnego. Konkretny napadzior. Ogromnie szkoda, że tak krótko u nas grał.
Carlos bez dwóch zdań KOT! Szkoda że grał u nas tylko dwa sezony. Mi zapadły w pamięci w szczególności jego dwa gole przeciwko Borusii w LM jak uderzył za pola karnego i rajd z połowy boiska przeciwko Parmie. Dobry gracz pomimo swego wzrostu silny miał dobrą rownowagę,szybki,dobry technicznie,strzał z dystansu też niczego sobie!.
zdecydowanie za krótko u nas grał
W latach 2007-2015 Tevez należał do najlepszych na świecie, ale jakoś tak dziwnie był zazwyczaj pomijany w różnego rodzaju plebiscytach.
Dziesiątka dla Dybali to za wysokie progi. Dziesiątka dla Pogby to nieporozumienie. Tevez był naszą ostatnia prawdziwą dziesiątką.
Taki napastnik to skarb! Gdyby teraz mieć takiego w Juve to było by Mega. Niekiedy jak się nudzę w robocie to oglądam jego bramki strzelone kiedy nosił koszulkę Juve... Prawdziwy artysta.