#FINOALLAFINE

Juventus – Inter 0:0 (0:0)

Fot. JuvePoland

Wycofany Juventus remisuje bezbramkowo z bezradnym Interem i melduje się w finale Pucharu Włoch! Bianconeri długimi momentami oddawali rywalom inicjatywę, ale dobrze się bronili i kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń.

Juventus nieźle wszedł w ten mecz, dość szybko przejmując kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. Bianconeri nie tworzyli sobie groźnych okazji bramkowych, ale mądrze przetrzymywali piłkę i odrzucali Nerazzurrich od własnego pola karnego. Taki stan rzeczy potrwał przez około 20 minut, po upływie których podopieczni Conte podeszli znacznie wyżej i zaczęli odważniej naciskać na przeciwnika. W 25. minucie Alex Sandro sfaulował rozpędzonego Hakimiego tuż przed własnym polem karnym, za co obejrzał żółtą kartkę, wykluczającą go z gry w ewentualnym finale. Eriksen posłał dobre dośrodkowanie z rzutu wolnego, ale piłka odbiła się od Lukaku i minęła słupek bramki Świetną okazję miał Lautaro, który nieczysto trafił w piłkę w sytuacji, w której miał otwartą drogę do bramki. Buffona. Z dobrej strony w defensywie pokazał się Demiral, który zablokował uderzenie Eriksena. W ostatnich minutach pierwszej części gry napór Interu osłabł, a Juventus spróbował poszukać gola. Trzy razy w polu karnym rywala do uderzenia składał się Ronaldo, jednak w dwóch sytuacjach jego strzały zablokowali obrońcy, a raz skuteczną interwencję zaliczył Handanović i obie strony schodziły na przerwę przy bezbramkowym remisie.

Od początku drugiej połowy Bianconeri ustawili się dość głęboko, skupiając się na defensywie i szybkich wypadach na połowę rywala. W 62. minucie Pirlo przeprowadził pierwszą zmianę, wprowadzając McKenniego w miejsce Bernardeschiego. Dwie minuty później Ronaldo stanął oko w oko z Handanoviciem po tym, jak Bianconeri wysoko przejęli piłkę – Portugalczyk uderzył jednak w bramkarza. Kolejne akcje Interu nie przynosił większego zagrożenia pod bramką Buffona, a w 70. minucie Ronaldo minął dryblingiem dwóch rywali w polu karnym Interu i oddał mocne uderzenie, po którym kolejną dobrą interwencją popisał się Hanadnović. Nadal to piłkarze gości częściej znajdowali się z piłką przy nodze, ale ich akcje ofensywne nie były szczególnie groźne. W 82. minucie Pirlo posłał do boju Chielliniego, zdejmując z boiska Cuadrado i stawiając na jeszcze głębszą defensywę. W ostatnich minutach Kulusevskiego zmienił jeszcze Chiesa, a Bianconeri bez większych problemów utrzymali korzystny wynik do ostatniego gwizdka arbitra.

Cel w postaci awansu osiągnięty, kolejne czyste konto zachowane. Szkoda tylko zmarnowanych sytuacji Ronaldo – zwycięstwo nad odwiecznym rywalem zawsze smakuje bowiem wyjątkowo. Już jutro poznamy rywala, z którym Juventus stoczy finałowy pojedynek 19 maja na San Siro. Tymczasem podopieczni Pirlo mogą myśleć już o sobotnim wyjeździe do Neapolu.

Juventus – Inter 0:0 (0:0)

Juventus (4-4-2): Buffon – Danilo, Demiral, de Ligt, Alex Sandro – Cuadrado (82′ Chiellini), Bentancur, Rabiot, Bernardeschi (62′ McKennie) – Ronaldo, Kulusevski (87′ Chiesa)

Inter (3-5-2): Handanović – Skiriniar, de Vrij, Bastoni (65′ Kolarov) – Hakimi, Barella, Brozović, Eriksen (65′ Sensi), Darmian (58′ Perisić) – Lukaku, Lautaro

Żółte kartki: 25′ Alex Sandro – 13′ Darmian, 65′ Perisić, 73′ Brozović

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
29 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
Don Mati
3 lat temu

Dodatkowo mega zaskoczony na + jestem jedną rzeczą, mieliśmy 9 Piłkarzy zagrożonych że nie wystąpią w finale ! i tylko jedna żółta kartka, w życiu bym się tego nie spodziewał, myślałem że z 5 nie zagra

MDM
MDM
3 lat temu

Przede wszystkim radość z awansu do finału! 🙂 Ale chciałbym się odnieść też do krytyków Ronaldo: by móc nie wykorzystywać okazji, najpierw trzeba je mieć, trzeba umieć odnaleźć się w polu karnym rywala, trzeba umieć uwolnić się spod jego opieki, trzeba umieć wypracować sobie możliwość złożenia się do strzału. Cristiano miał okazje, z których jedną powinien wykorzystać, ale cóż, bywa i tak, że najlepsi nie trafiają. Strzeli w finale. 🙂 Wielkie słowa uznania dla Pirlo i całej ekipy - to była mądra gra przy dobrych rozpoznaniu rywala. Forza Juve!

Samael
3 lat temu

Antoni dostał co chciał, budował drużynę przez 2,5 roku ten sezon to dla niego totalna porażka... tylko tytuł mu uratuje cztery litery - karma wraca (tak samo jako do De Laurentisa). Pirlo się uczy dalej i jak na amatora robi super wyniki. Teraz karma musi wrócić do Pana Prezesa Śmietniska...

PanSoczewa
3 lat temu

Zastanawia mnie jak Cuadrado, który ma problemy z dokładnym podaniem piłki i utrzymaniem się na własnych nogach wykręcił w tym sezonie takie staty 😀 Poza tym cała drużyna ma problemy z dokładnymi podaniami. Oczy nie raz krwawią.

LimaK
3 lat temu

FORZA JUVE!

Hellspawn
3 lat temu

Bentancur dziś zagrał wiele piłek na kryminał. Szczęście, że iNTER tego nie wykorzystał. O Bernardescchim nawet nie warto wspominać.
Podoba mi się ten cynizm i kolejne czyste konto. To buduje drużynę.

Geralt.z.Rivii
3 lat temu

Diego Armando miał rękę Boga my mamy Demirala z nogą Allaha. Ten młodzian jest kozakiem jak dla Mnie

bianconeri83
3 lat temu

Panowie Superpuchar wygrany z Napoli liczy się do tego sezonu czy poprzedniego?

3 lat temu

W tym meczu najważniejszy był awans. Defensywa świetnie zagrała i wyłączyła Lukaku, a lautaro to placek. Martwi tylko, jak trudno nam wyjść spod pressingu rywala. Szkoda tych zmarnowanych okazji CR7, ale mamy finał i jedziemy po kolejne trofeum,
Forza Juventus!

bianconeri83
3 lat temu

Kris Ty świrze, tyle setek!!!

ForzaJuve1897
3 lat temu

Znów dużo nie dokładnych podań i błędów. Szkoda tych okazji Crisa że nie wykorzystał ani jednej ale najważniejsze że jest awans do finału. Forza Bianconeri.

Skiner2000
3 lat temu

Elegancko i bez zbędnego ryzyka. Widać różnicę klas między tymi zespołami. Juve ciągle półkę lub dwie wyżej pod każdym względem. Najważniejsze, że jest finał