#FINOALLAFINE

Pirlo: Nie ma powodu do zmartwienia

Juventus nie wygrał meczu od trzech spotkań, lecz nie da się ukryć, że to nie brak wygranej, lecz brak jakości jest największym problemem. Drużyna Andrei Pirlo jest oczywistym faworytem w spotkaniu z Crotone, ale już potrafiła gubić punkty z ligowymi autsajderami.

Do tego dochodzą problemy kadrowe. Zmora Juventusu ostatnich lat nie ominęła zespołu pod wodzą Maestro. Jednak liczy się tylko zwycięstwo i jakikolwiek inny rezultat będzie katastrofą.

To ważne spotkanie w aspekcie kontynuacji walki o tytuł. Wygląda na to, że będzie ciężko, chociaż Crotone nie przeżywa dobrego momentu, to grają dobrze. Trzymają się swojej filozofii i starają ją narzucić przeciwnikowi, pokazując przy tym ciekawe rzeczy“.

Dybala nie jest jeszcze gotowy. Nadal czuje ból w kolanie i niestety jego stan nie polepsza się, więc musimy jeszcze trochę poczekać. Ramsey jest dostępny i to dobra wiadomość. Bentancur czuje się lepiej, choć miał w tym tygodniu niewielki problem fizyczny, ale myślę, że będzie gotowy do gry. Tęsknimy za Arthurem, który jest jedynym pomocnikiem o różnych cechach, ale mamy kilka opcji, aby go zastąpić: Ramsey, Bentancur i Fagioli. Artur jest obserwowany z dnia na dzień. Czuje ból i na razie nie może grać, nie ma ustalonego terminu powrotu do zdrowia“.

McKennie również nie jest w 100% sprawny, ma problem z biodrem, ale jest twardy i zaciska zęby, ponieważ nie mamy wielu dostępnych graczy. Morata czuje się trochę lepiej, miał grypę żołądkową, więc nie był w 100% sprawny. Mamy nadzieję, że będzie gotowy jutro“.

Andrea Pirlo wspomina też mecz z Porto i indywidualny błąd Bentancura, ale nie uważa, żeby było miał się martwić ostatnimi wynikami.

Oczywiście był rozczarowany tym, co wydarzyło się w Porto. Musimy patrzeć przed siebie, powiedziałem mu, że zdarza się, że się popełnia błędy, ale mecz nie kończy się z powodu błędu. Mieliśmy całe spotkanie przed sobą. Rozmawiam z prezydentem po każdym meczu. Rozmawialiśmy po meczu w Porto, a on nie interweniował. Wiedzieliśmy, że zagraliśmy kiepsko, ale nie było powodu, żeby coś mówił chłopakom. Podniosłem głos podczas przerwy, nie podobało mi się to, jak graliśmy i nie podobała mi się reakcja. Na początku drugiej połowy mieliśmy odłączony prąd. Analizowaliśmy błędy w tym tygodniu. I nie ma powodu, by podnosić głos, kiedy wiadomo, że nie poszło dobrze“.

Gracze muszą przekształcić swoje rozczarowanie w energię na jutrzejszy mecz. Nie martwię się, wygraliśmy 11 meczów na 13. To normalne, że mieliśmy zniżkę formy, niestety zdarzyło się to w decydującym momencie. To normalne, że nie zawsze się koncentrujesz, kiedy grasz 15 meczów w ciągu 40 dni, to tak, jakbyśmy grali pół sezonu w półtora miesiąca. Wiedzieliśmy, że to będzie intensywny sezon, jesteśmy tutaj i musimy walczyć o nasze cele“.

Andrea Pirlo był fenomenalnym egzekutorem rzutów wolnych, które nie są mocną stroną Juventusu. Ronaldo praktycznie nie zdobywa goli w ten sposób.

Gole z rzutu wolnego są ważne, mogą decydować o wynikach, zwłaszcza przeciwko drużynom, które bronią się głęboko. Ronaldo dobrze trenuje i poprawia się. Jest bardzo spokojny i przekonany, że wkrótce zdobędzie bramkę z rzutu wolnego“.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
11 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
zimmi85
3 lat temu

brzmi jak relacja z pola bitwy składana przez głównego medyka, który właśnie odszedł od stołu operacyjnego. Kadra i pole manewru mocno się skurczyły, ale cóż ... to właśnie świadczy o klasie trenera, gdy potrafi On poskładać klocki, które ma do dyspozycji w sposób zaskakujący i stabilny. Liczę, że główni kreatorzy "dojadą" na Porto.

3 lat temu

Panowie, wybaczcie, ale nie jęczcie. Jak jest, każdy widzi. Ale też chyba każdy widzi, że mamy problemy kadrowe - właściwie cały sezon. Zacisnąć zęby i kibicować!

3 lat temu

napoli dzis leciutko zebrało 4 gole my im jednego nie mogliśmy wcisnąć nie ważne kogo ma do dyspozycji pirlo pod jego wadzą będziemy grac piach

krzych1988
3 lat temu

Pirlo jest niekonsekwentny bez kitu. Najpierw na sile wstawial Ramseya na skrzydlo, a teraz Weston. Teraz przy wypadnieciu Kielona i Bonucciego chce wystawic trzech ostatnich obroncow i usilnie grac tym 3-5-2. Czemu nie sprobuje 4-3-3
Szczesny-Danilo-Demiral-Mattajs-Sandro-Rabiot-Fagioli--Weston-Kulu-CR-Chesa
Mowie o najblizszym meczu. Bo nie mowcie mi, ze z poprzednich meczach gralismy 4-4-2 jak Danilo ani razu nie zagral na obieg jako niby prawy obronca i nie wrzucil pilki. Pirlo mial byc elastyczny z ustawieniami a tak nie jest. I cos obawiam sie, ze nie da pograc Fagioliemu, bo bedzie bac sie o swoj stolek. Boze zaden szanujacy sie klub nie gra tym beznadziejnym 3-5-2 (oprocz Interu). Granie 4-4-3 lub 4-2-3-1 daje skrzydlowym ta przewage, ze boczni obroncy pomagaja im w ataku i sciagaja na siebie obroncow. Nas ratuje tylko to, ze Chiesa i Cuadrado sa w super formie, a gdy ich nie ma gramy beznadziejnie.

3 lat temu

Oczywiście ,że nie ma powodu do zmartwień przecież my tylko nic nie gramy zajmujemy 6 miejsce w tabeli ,w 1/8 z najsłabszą drużyną (Porto) przegrywamy w beznadziejnym stylu tak jak wcześniejszych meczach .
"Wygraliśmy 11 meczy na 13"- ok tylko Panie Pirlo na 21 meczy w serii A wygralismy tylko 12 !!! BRAĆ SIĘ DO ROBOTY !!!