Cassano: Po co było kupować Ronaldo?
Według Antonio Cassano operacja ściągnięcia Cristiano Ronaldo do Juventusu nie należała do trafionych. Piłkarz przybył do Turynu w 2018 roku, by wygrać Ligę Mistrzów, jednak jak do tej pory się to nie udało.
“Został mu jeszcze rok kontraktu, przybył do Juve by wygrać Ligę Mistrzów, ale odkąd gra w Juve to klub ma gorsze wyniki w tych rozgrywkach. To był zły projekt, bez niego też by wygrali Serie A. Przez 120 lat zwycięstwo było jedyną rzeczą, która liczyła się w Juve. Wciąż jest to obowiązek, ale Juve Sarriego i teraz Pirlo próbują zmienić filozofię. Ronaldo nie ma jednak nic wspólnego z pomysłami Pirlo. Będzie dalej strzelał, ale on strzela nawet na siedząco. Niszczy przeciwników schodząc z lewej strony, a jego strzały głową są wyjątkowe. Andrea chce budować akcję od tyłu, wysoko naciskać. Ronaldo może decydować o grach, ale nie bierze w nich udziału” -powiedział Cassano.
Bez Cristiano nie byłoby już 8 i 9 scudetto. Portugalczyk przyszedł w momencie kiedy połowa składu Juve się wypaliła. Jakby przyszedł w 2014 to te 3 ligi mistrzów zdobyłby z Juve, a nie RM.
Dzisiaj zobaczy po co Juve ma Ronaldo
Czytając wypowiedzi Cassano coraz częściej mam wrażenie, jakbym słuchaj Cejrowskiego albo Kolonko..
Tak, Cassano, masz rację, Ronaldo powinien wygrać w tym roku trzecią LM dla Juve - w pojedynkę. Nie zrobił tego, więc to był zły projekt. A Ty, Cassano, jesteś najlepszym piłkarzem w historii.