Cagliari – Juventus 1:3 (0:3)
Fot. JuvePoland
Zwycięstwo Juventusu nad Cagliari na Sardena Arena. Bianconeri świetnie rozpoczęli mecz, a Cristiano Ronaldo potrzebował nieco ponad 30 minut na skompletowanie hat-tricka. W drugiej połowie więcej do powiedzenia mieli gospodarze, ale stać ich było tylko na jedno trafienie.
Po dość chaotycznym początku Juventus wyszedł na prowadzenie w 10. minucie – Cuadrado posłał dokładne dośrodkowanie z rzutu rożnego do Cristiano Ronaldo, który skorzystał ze sporej ilości wolnego miejsca i mocnym uderzeniem głową pokonał Cragno. Kilka minut później Portugalczyk ruszył do dośrodkowania Chiesy i ostro wszedł w bramkarza, za co szczęśliwie obejrzał tylko żółtą kartkę. Swoją okazję miał Morata, który stojąc oko w oko z bramkarzem uderzył prosto w niego, a w 24. minucie sędzia wskazał na rzut karny po tym, jak Cragno podciął Ronaldo. Do stojącej piłki podszedł sam poszkodowany i oddał bardzo mocne uderzenie, nie zostawiając bramkarzowi żadnych szans na interwencję. Gospodarze byli aktywni i szukali swojego trafienia – najpierw mocne uderzenie Nainggolana sprzed pola karnego minęło słupek bramki Szczęsnego, a kilka minut później Belg groźnie dośrodkował do Pedro, ale świetną interwencją popisał się Chiellini. W 32. minucie Ronaldo skompletował hat-tricka – tym razem otrzymał dobre podanie od Chiesy, przełożył sobie piłkę na lewą nogę i mocnym uderzeniem pokonał Cragno. Po chwili z boiska z urazem zszedł Alex Sandro, którego zastąpił Bernardeschi. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie.
Na początku drugiej połowy Bianconeri oddali gospodarzom piłkę i skupili się na obronie oraz szybkich wypadach na połowę rywala. Szczęsny zachował czujnosć po uderzeniu Duncana z rzutu wolnego i popisał się świetną interwencją po mocnym uderzeniu Marina z dystansu, które przeniósł nad poprzeczką. W 61. minucie gospodarze trafili do siatki – Zappa skorzystał z dużej ilości wolnego miejsca na prawym skrzydle i dokładnie dograł do Simeone, który z bliska pokonał Szczęsnego. Na tego gola bardzo szybko odpowiedzieć chciał Ronaldo, którego mocne uderzenie po zejściu z lewego skrzydła minęło słupek bramki Cragno. W 70. minucie Pirlo posłał do gry Bonucciego i McKenniego, którzy zastąpili Chielliniego i Moratę. Po chwili blisko trafienia był Chiesa, któremu zabrakło centymetrów, by z bliskiej odległości wpakować dośrodkowanie Cuadrado do siatki. Juventus kontynuował ataki – najpierw strzał Rabiota zablokował Godin, następnie Bonucciemu zabrakło niewiele, by dojść do dośrodkowania z lewej strony i uderzyć głową. W ostatnich minutach do gry za Chiesę i Cuadrado weszli Arthur i Frabotta, a Juventus skupił się na broneniu. Dwa uderzenia oddał Pereiro – raz piłka nieznacznie minęła słupek, raz pewnie piłkę złapał Szczęsny, jedną świetną interwencję w powietrzu zanotował Danilo. W ostatniej minucie doliczonego czasu gry Ronaldo pomylił się w sytuacji sam na sam z Cragno, więc mecz zakończył się wynikiem 1:3.
Pierwsza połowa – świetna, druga – do zapomnienia. Juventus pokazał dziś dwie twarze, ale najważniejsze, że trzy punkty wrócą z drużyną do Turynu. Teraz podopieczni Pirlo będą mieli pierwszą od dawna chwilę na złapanie oddechu – kolejny mecz zagrają dopiero za tydzień, gdy podejmą u siebie Benevento.
Cagliari – Juventus 1:3 (0:3)
61′ Simeone (asysta Zappa) – 10′ Ronaldo (asysta Cuadrado), 25′ Ronaldo (rzut karny), 32′ Ronaldo (asysta Chiesa)
Juventus (4-4-2): Szczęsny – Cuadrado (83′ Frabotta), de Ligt, Chiellini (70′ Bonucci), Alex Sandro (34′ Bernardeschi) – Kulusevski, Danilo, Rabiot, Chiesa (83′ Arthur) – Ronaldo, Morata (70′ McKennie)
Cagliari (3-5-2): Cragno – Ceppitelli (70′ Klavan), Godin, Rugani (80′ Pereiro) – Zappa (70′ Asamoah), Nainggolan (80′ Deiola), Duncan, Marin, Nandez – Pedro, Simeone (80′ Cerri)
Żółte kartki: 14′ Ronaldo, 18′ Cuadrado