Pirlo: Czuję wsparcie zespołu
Zapraszamy do zapoznania się z konferencją prasową Andrei Pirlo. Dziennikarze pytali trenera m.in. o sytuację kadrową oraz o spotkanie między Andreą Agnellim i Massimiliano Allegrim.
“To będzie ważny mecz dla układu tabeli. Napoli przeżywa dobry moment. Chcemy zagrać i spróbować zdobyć punkty. Spodziewam się otwartego spotkania i mam nadzieję, że będzie to wielkie widowisko” – rozpoczął Il Meastro.
Pomimo słabszego występu z Torino, w bramce ujrzymy Wojciecha Szczęsnego. Z kolei Juan Cuadrado może zostać ustawiony wyżej.
“Potwierdzam występ Szczęsnego, ponieważ po słabym meczu zawsze jest pragnienie odkupienia. Jeśli chodzi o Cuadrado, próbujemy różnych rozwiązań, może zagrać wyżej lub niżej”.
Domowe spotkanie z Napoli miało odbyć się jesienią, ale zostało przełożone z powodu dwóch zakażeń koronawirusem w zespole Azzurrich. Jeszcze przed konferencją prasową Pirlo miał trzech zakażonych graczy (Merih Demiral jest już zdrowy i otrzymał powołanie).
“Jak zawsze przestrzegamy protokołu i jesteśmy w zgodzie z tym, co mówi ASL (miejscowy sanepid, przyp. red.). Zaprezentujemy się, tak jak zawsze” – tłumaczył Pirlo.
Trener zaznaczył, że czuje wsparcie zespołu.
“Zawsze jestem z nimi w kontakcie. Lubię rozmawiać przed i po treningu. Czuję wielką pewność siebie. Gracze podążają za mną, chcą rewanżu i jako pierwsi są smutni z powodu obecnej sytuacji”.
Czy jest szansa na występ Paulo Dybali?
“Paulo czuje się dobrze, trenował z grupą i wznowił kopanie piłki. Wrócił do mojej dyspozycji i mam nadzieję, że będę go mógł jutro użyć. To normalne, że nie jest gotowy na cały mecz, ale odzyskanie go wiele dla nas znaczy”.
“Rozmawiałem wczoraj również z Dejanem Kulusevskim. Uspokoiłem go, ponieważ zdarza się, że popełnia błędy. Musi trzymać głowę w górze, każdy w niego wierzy”.
“Alvaro Morata nie strzelił bramki od kilku spotkań, ale nie martwimy się. Jest dla nas ważny również w budowaniu akcji”.
Pirlo potwierdził, że wiedział o spotkaniu między Andrea Agnellim i Massimiliano Allegrim.
“Jestem w codziennym kontakcie z prezydentem, mówimy sobie o wszystkim, co się dzieje. Byłem świadomy tego spotkania i jego pewności siebie, to normalne, że do mnie należy udowodnienie, że mogę być trenerem w przyszłym sezonie”.
Włoch przyznał na koniec, że nie spodziewał się tak trudnego sezonu. Wierzy jednak, że wpłynie to na jego rozwój.
“Nie spodziewałem się tak trudnego roku pod względem meczów i kontuzji. W tym międzynarodowym kalendarzu nastąpiła kumulacja zobowiązań, które doprowadziły do tego, że jest to rok tak szczególny, że nie powinniśmy go powtórzyć”.
“W tym sezonie wiele się wydarzyło, co pozwoli mi wzrosnąć i od tego miejsca zaczniemy od nowa”.
źródło: www.football-italia.net