Pirlo: Właściwy duch
Dziennikarze już pakowali Andreę Pirlo i rozpisywali się o przewidywanych następcach, ale 3 punkty zostały w Turynie i na chwilę umilkły głosy wzywające do zwolnienia Włocha.
Po spotkaniu z Neapolitańczykami, Pirlo odpowiadał na pytania żurnalistów. I w końcu był zadowolony z postawy zespołu.
“Straciliśmy punkty przeciwko Benevento i w innych meczach. Ale kiedy pracujesz tak, jak my przez cały mecz, to czerpiesz korzyści ze swojej ciężkiej pracy.
Kiedy masz odpowiedniego ducha, kiedy poświęcasz się, żeby załatać lukę w ustawieniu, bo nie zdążył kolega, to osiąga się pożądany wynik i może to jest to, czego brakowało nam w innych meczach” – powiedział dla Sky Sport Italia – “Ćwiczyliśmy grę dwoma skrzydłowymi, by zostawić przestrzeń dla Chiesy i Cuadrado. Żałuję, że nie udało się wyciągnąć więcej z kontrataków, ponieważ powinniśmy strzelić więcej goli“.
“Próbowałem wcielić to w życie od początku sezonu, ale do niedawna graliśmy co trzy dni, zawodnicy ciągle się zmieniali i nie mieliśmy czasu, aby nad tym popracować. Często też nie byliśmy wystarczająco zmotywowani przeciwko drużynom z dołu tabeli i nieświadomie byliśmy nieskupieni, próbując wygrać te mecze indywidualnie, a nie jako zespół.
Nauczyliśmy się, że nie możemy sobie na to pozwolić i musimy dać z siebie wszystko w każdym spotkaniu, ponieważ każdy mecz Serie A jest trudny w starciu z dobrze zorganizowanymi drużynami“.
Pirlo był też świadomy tego, że ciąży na nim presja, z jaką nie miał do czynienia od początku sezonu. Odniósł się też do powrotu Dybali.
“Wiedziałem, jak wygląda praca trenera, zanim przejąłem obowiązki, więc nie byłem nieprzygotowany. Pozytywne przypadki COVID tuż przed meczem i niepewność do samego końca nie są pomocne, ale jesteśmy w takiej sytuacji przez cały sezon.
Brak zawodnika takiego jak Dybala przez tak długi czas byłby oczywiście problemem dla każdego zespołu. Im więcej możliwości skorzystania, tym lepiej. Czy zostanie? Zobaczymy, ma rok do końca kontraktu.
Cristiano Ronaldo też pomógł zespołowi, odnalazł się i miał właściwe nastawienie“.
Pirlo został zapytany też o podsumowanie obecnego sezonu.
“Popełniłem wiele błędów, ale nie popełnię ich wszystkich więcej. To mój pierwszy sezon, potrzebowałem tych doświadczeń na teraźniejszość i przyszłość. To była bardzo skomplikowana kampania nie tylko dla mnie, ale także dla wielu innych trenerów. Każdy popełnia błędy, łącznie ze mną, ale mogę się na nich uczyć i nie powtarzać ich w przyszłości.
Naszym celem jest teraz zajęcie miejsca w pierwszej czwórce, ponieważ trudno jest dostać się na szczyt. Przed nami 10 meczów, to mini-sezon, który mamy nadzieję wygrać, a następnie będziemy się przygotowywać do finału Pucharu Włoch.
Żałuję zarówno Ligi Mistrzów, jak i Serie A. W Juventusie nie wybierasz celów, musisz je wszystkie osiągnąć. Mieliśmy okazję awansować dalej w Lidze Mistrzów, ponieważ Porto było na naszym poziomie, ale nie zagraliśmy we właściwy sposób. W następnych tygodniach przegraliśmy również z Benevento, co wyeliminowało nas z wyścigu o scudetto. Oglądanie wczorajszego meczu Ligi Mistrzów naprawdę nas złościło, ponieważ wiemy, że mogliśmy być jednymi z uczestników ćwierćfinału“.
Andrea Pirlo posadził wczoraj na ławce Wojciecha Szczęsnego, a jego miejsce zajął Gigi Buffon. Dziennikarze nie omieszkali o to zapytać, szczególnie mając na uwadze występ Szczęsnego w meczu z Torino.
“Przygotowywałem to wcześniej. Po ostatnim spotkaniu spadła na niego lawina krytyki, ale chciałem, żeby zagrał. Jednak, kiedy już z nim porozmawiałem, okazało się, że jest zmęczony rozegraniem wielu meczów, także ze swoją drużyną narodową. Potrzebował przerwy, żeby zacząć od nowa. Pozostaje pierwszym bramkarzem Juventusu“.