Juventus wykluczony z rozgrywek przez Superligę?
Jak czytamy w artykule opublikowanym przez The New York Times, grupa najbardziej zamożnych i rozpoznawalnych klubów piłkarskich na świecie uzgodniła podstawy planu stworzenia nowych rozgrywek piłkarskich. Jeśli ten plan wejdzie w życie, znane nam od prawie 100 lat struktury, stosunki i warunki ekonomiczne charakteryzujące światowy futbol zupełnie się zmienią.
Zespoły przewodzące tym planom, do których należą Real Madryt i FC Barcelona z Hiszpanii, Manchester United i Liverpool FC z Anglii oraz Juventus i AC Milan z Włoch, mogą ogłosić te wiadomości publicznie już dziś. Ten termin może mieć na celu przyćmienie zaplanowanego przez UEFA na poniedziałek zakomunikowania nowych zasad Ligi Mistrzów.
Nowo powstającą Superliga – czy to w roli założycieli, czy w roli drużyn dołączających się do rozgrywek – wyraziło do tej pory przynajmniej dwanaście drużyn: sześć topowych zespołów z angielskiej Premier League (Manchester United, Liverpool, Manchester City, Arsenal, Chelsea, Tottenham) oraz po trzy z Hiszpanii (Real Madryt, Barcelona, Atletico Madryt) i Włoch (Juventus, Milan, Inter). Grupa założycielska próbowała namówić na to również inne czołowe ekipy, jak np. Bayern Monachium czy Borussię Dortmund, ale spotkała się z odmową – kluby te odmówiły porzucenia funkcjonujących od dziesięcioleci struktur rozgrywek krajowych i europejskich, które stanowią podstawę europejskiego futbolu. Redakcja NY Times próbowała kontaktować się z przedstawicielami tych klubów, podobnie jak z rzecznikiem prasowym UEFA, ale nie otrzymała komentarza.
UEFA i czołowe europejskie ligi krajowe przygotowują się na ogłoszenie planów dotyczących Superligi. Oficjele w ten weekend dyskutowali na temat możliwości pokrzyżowania tych planów, które miałyby wejść w życie w 2022 roku, np. poprzez wykluczenie klubów zainteresowanych nowym projektem w przyszłym sezonie. Skutki takiego posunięcia byłyby jednak opłakane dla obu stron. Bez uczestnictwa czołowych drużyn UEFA i krajowe ligi musiałyby stawić czoła żądaniom zwrotu wielkich pieniędzy od nabywców praw do transmisji telewizyjnych. Kluby z kolei zostałyby pozbawione przychodów, co mocno uderzyłoby w ich budżety, szczególnie w czasach kryzysu związanego z koronawirusem.
Wśród drużyn planujących założenie własnych rozgrywek jest Juventus, którego prezydent Andrea Agnelli przewodniczy Europejskiemu Stowarzyszeniu Klubów. Do związku tego należy przeszło 200 klubów, z których większość zostanie wykluczona z zakładanej Superligi. Agnelli jest także członkiem komitetu wykonawczego UEFA. Gdy w tym roku dziennikarz The Times zapytał go o jego rolę w tworzeniu nowych rozgrywek, odpowiedział, że to tylko “plotki”. Niemniej jednak, z analizy dokumentów przeprowadzonej przez The Times, wynika że plany związane z oderwaniem się od dotychczasowych rozgrywek nabrały tempa latem zeszłego roku. Zainteresowane kluby uznały, że niepewność, która pojawiła się w branży piłkarskiej po wybuchu pandemii, jest świetną okazją do wytyczenia nowej ścieżki. Ścieżki, która zapewni im stabilność finansową na pewnym poziomie, ale jednocześnie doprowadzi do utraty wartości i przychodów przez kluby wykluczone z tego projektu. Według dokumentów wszyscy potencjalni stali członkowie Superligi mogliby liczyć na roczny przychód gwarantowany na poziomie 350 milionów euro.
Według wstępnych ustaleń mecze nowych rozgrywek miałyby odbywać się w środku tygodnia. Do 16 stałych członków dołączać mieliby czterej kwalifikujący się przedstawiciele lig krajowych. Kluby byłyby podzielone na dwie grupy po 10 drużyn, a z każdej z nich do fazy pucharowej przechodziłyby cztery najlepsze ekipy. Finał rozgrywek miałby być rozgrywany w weekend. Alternatywna wersja planu to 15 stałych członków i pięć miejsc dla pozostałych drużyn. Grupa założycielska podjęła rozmowy z JPMorgan Chase & Co. na temat finansowania projektu, ale przedstawiciele banku inwestycyjnego odmówili komentarza w tej sprawie.
Sojusznikiem UEFA w sprawie pokrzyżowania tych planów jest FIFA. Światowa federacja ostrzega, że każdy piłkarz biorący udział w nowo powstałych rozgrywkach będzie wykluczony z gry na mundialu. To oświadczenie pojawiło się po tym, jak prezes UEFA Aleksander Ceferin zażądał wsparcia od Gianniego Infantino w obliczu plotek, że utworzenie FIFA wspiera utworzenie nowych rozgrywek.
Liderzy europejskich władz piłkarskich zgromadzili się w ten weekend przy telefonach i na wideokonferencjach, by zaplanować kontratak. Trudno jednak znaleźć właściwą odpowiedź na możliwość utraty największych klubów ze swoich rozgrywek. Premier League utraciłaby wiele ze swojej atrakcyjności, gdyby usunąć z niej sześć najmocniejszych drużyn.
FC Barcelona i Real Madryt należą do tysięcy socios, którzy musieliby zgodzić się na posunięcie, jakim jest dołączenie do Superligi. Podobne przeszkody czekałyby na wszystkie niemieckie kluby, które byłyby zainteresowane udziałem. Wszyscy mogą spodziewać się dużego sprzeciwu ze strony fanów – grupy kibicowskie z całej Europy wyraziły swój sprzeciw, gdy szczegóły odnośnie tych planów ujrzały światło dzienne wcześniej w tym roku.
Aktualizacja: UEFA oraz związki piłkarskie i władze ligowe z Anglii, Hiszpanii i Włoch opublikowali wspólne oświadczenie, w którym grożą klubom zainteresowanym Superligą wykluczeniem z rozgrywek. Oto jego treść:
UEFA, FA, Premier League, RFEF, La Liga, FIGC i Lega Serie A dowiedziały się, że klika angielskich, hiszpańskich i włoskich klubów może chcieć ogłosić stworzenie zamkniętych rozgrywek, tzw. Superligi. Jeśli miałoby do tego dojść, chcemy podkreślić, że razem z FIFA i wszystkimi członkami UEFA pozostaniemy zjednoczeni w naszych wysiłkach, by zatrzymać ten cyniczny projekt. Projekt, który opiera się o dbanie o własny interes przez kilka klubów w czasach, gdy społeczeństwo bardziej niż kiedykolwiek musi być zjednoczone. Rozważymy wszystkie dostępne nam środki sądowe i sportowe, by powstrzymać te plany. Podstawą piłki nożnej jest otwarta rywalizacja i premiowanie zasług sportowych – to nie może się zmienić. FIFA i sześć krajowych federacji ogłosiły już, że zaangażowane w Superligę kluby będą wykluczone z rozgrywek krajowych, europejskich i światowych. Ich piłkarze mogą stracić szansę na reprezentowanie swoich krajów w rozgrywkach reprezentacyjnych. Dziękujemy klubom z innych krajów, szczególnie z Francji i Niemiec, które odmówiły uczestnictwa w tym projekcie. Wzywamy wszystkich miłośników futbolu, kibiców i polityków, by dołączyli do naszej walki z tym projektem, jeśli zostanie on ogłoszony. To uporczywe patrzenie tylko na własny interes kilku klubów trwa zbyt długo. Wystarczy tego.
Zobacz także:
Oficjalnie: założenie Super League. Agnelli odchodzi z UEFA.