Pirlo nie dla Sassuolo?

Po tym jak Andrea Pirlo został zwolniony po jednym sezonie na ławce trenerskiej Juventusu, niemal od razu zaczęły się spekulacje o jego przyszłości. Wielu jest zdania, że jego kariera powinna rozpocząć się od U-23, a objęcie pierwszej drużyny było dla niego zbyt szybkie. W związku z tym spekulowano, że idealną drogą dla trenera byłoby objęcie zespołu z niższej klasy rozgrywkowej, by móc nabrać doświadczenia. Nie mniej dla Pirlo mogłoby to oznaczać krok wstecz, dlatego uważa się, że jeżeli nadarzy się okazja, to przejdzie do drużyny “środka tabeli”.

Przez ostatnie dni typowano, że takim klubem będzie Sassuolo, które zostało bez szkoleniowca po odejściu De Zerbiego do Szachtara Donieck. Wydaje się, że byłoby to idealne miejsce dla Pirlo ze względu na znacznie mniejszą presję niż ta, która towarzyszyła mu w Juventusie. Według części obserwatorów, to jednak nie brak czasu i silna presja przeszkodziły Pirlo w rozwinięciu skrzydeł, a duże umiejętności indywidualne zawodników pozwoliły zatuszować brak doświadczenia trenera. Wydaje się, że tak trenera postrzega póki co prezydent Sassuolo, który prowadzi zaawansowane rozmowy z Marco Giampaolo. Mimo, że szkoleniowiec nie zagrzał miejsca dłużej niż rok w żadnym klubie (poza Sampdorią w latach 2016-2019), a jego ostatnie przygody trenerskie nie były udane (Milan, w którym spędził niespełna pół roku i Torino, w którym spędził pół roku), to aktualnie wydaje się faworytem do objęcia ławki trenerskiej w Sassuolo.