#FINOALLAFINE

W poszukiwaniu drugiego bramkarza

Donnarumma będący już właściwie piłkarzem PSG przestał być przez Juventus traktowany jako okazja na letnim rynku. Wojciech Szczęsny wydaje się twardo trzymać w roli pierwszego bramkarza, Stara Dama musi więc znaleźć kogoś, kto zastąpi Gianluigiego Buffona w roli zmiennika. Szczególnie, iż kontrakt dotychczasowego trzeciego bramkarza Carlo Pinsoglio wygasa 30 czerwca i jak na razie nie został przedłużony.

Giełda nazwisk we włoskich mediach rozpoczyna się od najprostszego rozwiązania. Mattia Perin, którego wypożyczenie do Genoi właśnie się kończy, poinformował już jednak, że nie jest zainteresowany rolą zmiennika. Włoch chciałby zostać w Genui lub przenieść się do innego zespołu, który zagwarantuje mu pierwszoplanową rolę i możliwość walki o wyjazd na mundial. Allegri mógłby wprawdzie zainterweniować, obiecując golkiperowi pewną liczbę występów, szczególnie w świetle rozciągniętego sezonu, lecz bardzo wątpliwe, by Perin rozważył tę możliwość. Znacznie bardziej prawdopodobne jest, iż Juve zechce sprzedać bramkarza i uzyskane w ten sposób pieniądze zainwestować w zakup innego golkipera.

Tu pojawia się nazwisko Emila Audero. Oznaczałoby to powrót do Turynu bramkarza z rocznika 1997 o włosko-indonezyjskich korzeniach. Sampdoria zapłaciła jednak za niego w 2019 roku 20 milionów euro, a kontrakt pomiędzy Audero a klubem z Genui wygasa dopiero w 2026 roku. Nie ma więc wątpliwości, że Sampdoria będzie ostro negocjowała ewentualną kwotę odstępnego. Zaletą ściągnięcia Audero byłby jednak fakt, że traktowany byłby on jako wychowanek np. przy ustalaniu list zawodników zgłoszonych do Ligi Mistrzów. Podobny profil ma zawodnik z rocznika 1994 Alessio Cragno, będący aktualnie bramkarzem Cagliari, z którym kontrakt wiąże się do 2024 roku.

Rozważane są też opcje bezgotówkowe. Mowa o Antonio Mirante, który w ostatnim sezonie znalazł dla siebie trochę przestrzeni w bramce Romy. W Juventusie on także zaliczałby się do wychowanków. Jego umowa, podobnie jak Pinsoglio, straci ważność z początkiem lipca. Sam Pinsoglio oczekuje obecnie na kontakt ze strony klubu, ponieważ niewykluczone jest, że jego umowa zostanie przedłużona a on sam, przynajmniej czasowo, awansuje do roli drugiego bramkarza. Najmniej prawdopodobną opcją jest w tej chwili ściągnięcie Antonio Donnarummy, który wcześniej rozpatrywany był jako trzeci bramkarz. Okazuje się jednak, że rozwiązanie to miało dla klubu sens jedynie w pakiecie ze starszym bratem.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
2 lat temu

Niedawno pisałem, że temat Donnarummy w Juve to ściema, kto widział konferencję ze Szczęsnym na zgrupowaniu kadry, ten wie o czym mówię. I bardzo dobrze się stało. Wojciech Szczęsny jest topowych bramkarzem w wieku, który jak na bramkarza nie jest najmniejszym problemem, a na dodatek naszym rodakiem, który świetnie spisywał się w Juve przez cały czas. Owszem, zdarzyły mu się i słabsze występy, ale to naprawdę minimalny margines. Nowy bramkarz, zwłaszcza o dużych wymaganiach finansowych, nie jest Juventusowi w tej chwili potrzebny.

2 lat temu

Przekonac Buffona zeby jednak zostal jeszcze ten rok...

2 lat temu

Pinsoglio na drugiego i jakis młody na trzeciego a nie, że kupimy bramkarza a za pół roku będzie płakał ze dostaje mało minut tak jak perrin