Chiellini: Cieszymy się futbolem

Giorgio Chiellini, kapitan i ostoja defensywy Juventusu, ale też kadry narodowej, musiał zejść z boiska po kontuzji w meczu ze Szwajcarią, a kolejne grupowe spotkanie obejrzał z trybun. Włosi liczą, że wesprze zespół w meczu 1/8 z Austrią, a tymczasem powiedział kilka słów o grze w reprezentacji.

“Naszym celem musi być rozpoczęcie meczu z myślą o zwycięstwie. Jednocześnie potrzebujemy idealnej równowagi między entuzjazmem, spokojem i szczyptą szaleństwa, bez poczucia presji, że ​​absolutnie musimy osiągnąć cel.

Drużyna kroczy od meczu do meczu w stylu, który wydaje się prawie łatwy, jakbyśmy grali bez uczucia zmęczenia. Musimy to kontynuować“.

Koledzy Chielliniego z kadry i sam Roberto Mancini podkreśla, że owa mentalność i forma wynika z jedności zespołu. Potwierdza to kapitan.

“Kiedy zakładasz koszulkę Azzurich, nie reprezentujesz już Milanu, Juventusu, Napoli, Interu czy Romy, ani żadnego innego klubu. Liczą się tylko Włochy, reprezentujesz cały naród.

Jest też duża odpowiedzialność, nie ma sensu jej zaprzeczać i czujemy ją wokół nas. Fakt, że to moje czwarte euro, pozwala mi naprawdę cieszyć się tym doświadczeniem bez napięcia, które towarzyszyło mi wcześniej“.

O dobrą atmosferę w drużynie dbają wszyscy, jednak zawsze jest ktoś, kto przejmuje rolę wodzireja.

“Naszymi didżejami są Lorenzo Insigne i Alessandro Florenzi. Jest tyle pieśni neapolitańskich, że musiałem nauczyć się refrenów, by móc w tym uczestniczyć…“.