Ramsey chce uszanować kontrakt
W czasie trwającego Euro dziennikarze już wiele razy stwierdzili, że czas Aarona Ramseya w Juventusie dobiegł. Spekulowano, że to kwestia czasu, kiedy Walijczyka zatrudni któryś z klubów Premier League. Sky Sport podaje jednak, że ofensywny pomocnik nie ma zamiaru zmieniać pracodawcy.
Ramseya ucieszył bowiem bardzo powrót Massimiliano Allegriego. Piłkarz wierzy więc, że może się odrodzić pod okiem toskańskiego taktyka. Umowa Walijczyka wiąże go z klubem do 2023 r. Na ten moment otoczenie zawodnika wyklucza jakąkolwiek możliwość odejścia.
Ofensywny pomocnik przybył za darmo z Arsenalu latem 2019 r. Niestety, piłkarz miewał tylko przebłyski w koszulce Starej Damy, a wpływ miały na to głównie częste kontuzje. Walia zakończyła swój udział w tegorocznych mistrzostwach Europy na poziomie 1/8 finału, gdzie przegrała z Danią 0:4.
Jak się nie da rady go sprzedać to trzeba będzie nim grać... jakby mu wyszedł jeden sezon to może ktoś się wtedy zgłosi i wykupi na rok przed końcem kontraktu.
Jak to się ładnie nazywa.
Ciekawe czy chciałby uszanować kontrakt gdyby zgłosił się po niego Arsenal?
nauczka może nawet nie za wysokość kontraktu, ale co gorsza jego długość, 3 lata byłyby dobre z taką klauzulą +1, jak klub chce, w ten deseń jak z Sarrim, tyle, że on za to dostał +2,5 mln
Było do przewidzenia. W końcu nikt mu tyle nie da, ile dał mu Paratici. Agent się rozejrzał za potencjalnym klubem i możliwościami finansowymi. Była lipa i teraz gadka o szanowaniu kontraktu. Aż dziwne, że był w stanie grać przez 90 min podczas ME. Idę o zakład, że jeśli rzeczywiście zostanie to będzie kontuzjowany na początku sezonu.
Zaczyna się... Nigdy więcej wolnych agentów...
Nic dziwnego, że chce zostać, w końcu zarabia 7 milionów euro za sezon. 🙂
w kazdym okienku musi byc zabawa z jakims pilkarzem i skonczy sie tak jak zwykle czyli Juve odda go za darmo