Chiellini i Chiesa od pierwszych minut z Belgią
Giorgio Chiellini i Federico Chiesa wystąpią od pierwszych minut w piątkowym spotkaniu ćwierćfinału Euro2020 pomiędzy Belgią i Włochami – wynika z informacji podawanych przez SkySport.
Federico dotychczas wystąpił we wszystkich meczach turnieju. W pierwszych dwóch spotkaniach wchodził na ostatnie minuty, następnie rozegrał cały mecz przeciwko Walii, w którym został wybrany piłkarzem meczu. W 1/8 finału, przeciwko Austrii, wszedł na boisko w 86. minucie przy stanie 0:0, żeby w piątej minucie dogrywki strzelić fantastyczną bramkę dającą Włochom prowadzenie, w wygranym ostatecznie 2:1 spotkaniu. Wygląda na to, że równa forma przekonała Roberto Manciniego i w najbliższym meczu zobaczymy Fede od pierwszych minut.
Giorgio Chiellini rozegrał całe spotkanie przeciwko Turcji (3-0), ale w kolejnym meczu już w 24. minucie opuścił boisko z grymasem bólu spowodowanym kontuzją zginacza. Opuścił mecz z Walią i miał być gotowy do pojedynku z Austrią, jednak sztab medyczny zdecydował, żeby dać mu jeszcze odpocząć i pozwolić w pełni przygotować się do ewentualnego, kolejnego meczu mistrzostw. Dziennikarze twierdzą, że obrońca Starej Damy jest już w pełni sił i w piątek zobaczymy go od pierwszych minut, u boku Leonardo Bonucciego.
Czuje, ze bedzie ogień i nasi zaprezentuja sie bardzo dobrze!
Musi ktoś Lukaku przypilnować, żeby za bardzo się nie rozhulał w ataku. Bonucci nie da mu rady, tym bardziej sam. Z Chiellinim powinno być dobrze, oby się nie połamał....zbyt szybko. Oby koniec był taki jak w 2016 roku czyli rozpracowana taktycznie Belgia bijąca głową w włoski mur.
Fede to obowiązkowo powinien zagrać bo wywalczył sobie to miejsce tym co dostał od Manciniego. Rośnie świetny piłkarz!
Dobre wieści. Znaczy to tyle, że Lukaku po prostu sobie nie pogra.