Arthur przejdzie operację
Niestety, potwierdzają się informacje, które podawaliśmy wczoraj. Arthur Melo będzie musiał przejść operację, która wykluczy go z gry na dwa miesiące. Potwierdza to kilka źródeł, w tym Corriere della Sera Torino.
Brazylijczyk zmagał się od lutego ze zwapnieniem o charakterze pourazowym na poziomie błony międzykostnej. Piłkarz powrócił na boisko i wydawało się, że praca, którą wykonał w trakcie wakacji, pozwoli odsunąć widmo operacji. Niestety, pomocnik nie otrzymał pozytywnych wieści po przedsezonowych testach medycznych.
Calciomercato tłumaczy, że na sprawę można spojrzeć mimo wszystko w pozytywny sposób. Arthur jest teraz w stanie rozwiązać problem raz na zawsze, podczas gdy wcześniej uraz był jeszcze zbyt świeży, aby interweniować chirurgicznie.
Czyli na ten moment zostajemy z czterema środkowymi pomocnikami, a w praktyce pewnie nawet z trzema, bo Ramsey prawdopodobnie i tak długo nie będzie zdrowy... Jeśli Allegri chce grać trójka w środku to bida straszliwa...
Świetnie świadczy to o naszym J-Medical. Już w styczniu,można było to kroić,gdzie na lipiec byłby gotowy,do pełnego okresu przygotowawczego,tym bardziej że i tak nie grał NIC,więc było trzeba go naprawiać. To będzie kolejny i pewnie ostatni stracony sezon przez niego,wróci gdzieś w grudniu,po czym oddamy go za bezcen, naprawionego i pewnie gdzieś chłop odzyje i będzie grał pierwsze skrzypce. Róbcie screena,podeslecie mi to za sezon,maks dwa.
Czyli kolejny niesprzedawalny szrot.