Ramsey wciąż na sprzedaż

Aaron Ramsey na Euro 2020 był jedną z czołowych postaci reprezentacji Walii. Pomocnik zdobył jedną bramkę w meczu przeciwko Turcji, oraz wystąpił we wszystkich spotkaniach na turnieju. Walia dotarła do 1/8 finału, a zawodnik znacznie pomógł w dotarciu na ten szczebel rozgrywek.

Mimo dobrych występów na Euro, 30-latek wciąż pozostaje w gronie graczy, których Massimiliano Allegri chce się pozbyć. Bianconeri potrzebują zawodników, którzy są w stanie zagwarantować dobrą dyspozycję w najważniejszych momentach sezonu, a ponieważ Juve stara się o pozyskanie Manuela Locatelliego, Ramsey nie może czuć się pewnie na Allianz Stadium.

Jak informuje TuttoJuve, pomocnik chce pozostać w szeregach Starej Damy i ma nadzieję, że pomogły mu w tym występy w barwach narodowych na Euro, jednakże jego sytuacja nie uległa zmianie. Głównym powodem, dla którego Walijczyk miałby odejść, są kontuzje. Urazy mięśniowe dziesiątkowały gracza w zeszłym sezonie i w ostatniej odsłonie Serie A rozegrał tylko 1093 minuty.

Juventus jednakże może mieć problemy z pozbyciem się Ramseya, ponieważ 7-milionowa pensja okazuje się zbyt duża dla ewentualnych nowych pracodawców.

Autor: Konrad Wenus

Zapisy na Juventus-Milan!

Subskrybuj
Powiadom o
10 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

LimaK
LimaK(@limak)
3 lat temu

"Głównym powodem, dla którego Walijczyk miałby odejść, są kontuzje." - przecież każdy wiedział, że to "szklany" piłkarz jest i ciągle łapie kontuzje...

3 lat temu

Przychodząc z Arsenalu było wiadomo, że nie jest jakaś gwiazdą to po kiego dali mu taka pensje.... Wiado też było, że to szklanka... Nie wiem czym się kierowano... Teraz będą płakać i płacić.

3 lat temu

On miał niby dobre Euro? Zmaścił chyba z 6 setek.

Samael
Samael(@samael)
3 lat temu

Było wiadomo od początku że ciężko go będzie sprzedać jeśli nie zacznie grać porządnie w Turynie. Niemniej warto było ryzykować jak się nie ma możliwości finansowych by móc kupić sobie każdego kogo się chce. Po prostu bez Superligi włodarze muszą kombinować i takie transfery są wpisane w ryzyko, np. za Bernę trzeba było zapłacić 40 mln i co z tego? Efekt jeszcze gorszy niż "darmowy" Walijczyk... (tego nie da… Czytaj więcej »

Lub zaloguj się za pomocą: