#FINOALLAFINE

Nad tym musi jeszcze pracować Kulusevski

Dejan Kulusevski zakończył wakacje i zameldował się dziś w Continassie. Pod lupę młodego Szweda postanowiło wziąć Tuttosport. Turyński dziennik wskazuje, nad czym musi pracować jeszcze napastnik.

W zeszłym sezonie Kulusevski potrafił odpowiednio wesprzeć zespół, ale robił to nieregularnie. Do poprawy jest więc aspekt mentalny. Szwed może podpatrywać przede wszystkim Cristiano Ronaldo, który idealnie uczy, jak zachować wysoką koncentrację, która wpływa bezpośrednio na równy poziom gry.

Dalej Turyński dziennik przypomina młodzianowi, że nie gra już w Parmie, w której był przyzwyczajony do gry z kontry. W Juventusie piłkarz musi lepiej opanować rywalizację na małej przestrzeni, kiedy rywale ustawiają gęste zasieki. Ponadto, Kulusevski musi używać częściej słabszej prawej nogi, aby stać się bardziej nieprzewidywalnym dla przeciwnika.

Podsumowując, 21-leni Szwed jest nieoszlifowanym diamentem, który znajdzie się w teraz w rękach fachowca. Massimiliano Allegri potrafił wydobywać już pełny potencjał z wielu piłkarzy, więc z pewnością znajdzie pomysł na lewonożnego Szweda. Kluczem będzie znalezienie napastnikowi stałej pozycji, ponieważ w zeszłym sezonie Andrea Pirlo testował piłkarza w wielu rolach.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
4 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
Samael
2 lat temu

Mając coraz więcej młodych piłkarzy i środek jaki mamy to moglibyśmy więcej grać z kontrataku - zarówno Chiesa jak i Kulu nadają się do szybkiej kontry, Dybala, Morata, CR na tym by skorzystali. Mamy twardy środek pola, z wieloma piłkarzami którzy potrafią odbierać piłkę - Benta i Weston nadają się do kontrataków. Cuadrado też daje dużo kreatywności.

W poprzednim sezonie, za Pirlo mieliśmy masę niewykorzystanych kontr (często po 3-5 na mecz), a piłki leciały po trybunach albo ktoś źle podawał. Andrzej nie potrafił tego aspektu poprawić.

2 lat temu

Max najlepiej pokazał pełny potencjał Dybali, oraz Pjanica czy nawet Sandro a pod jego fachowymi radami, ci goście z roku na rok stawali się... No właśnie...