Barzagli: Allegri jest stworzony do wielkich drużyn

Barzagli Na Miejscu Pirlo Zrobilbym To Samo

Były obrońca Juventusu Andrea Barzagli udzielił Tuttosport wywiadu, w którym poruszył kwestie związane z klubem, reprezentacją i swoją post-piłkarską przyszłością. Pełną treść wywiadu opublikujemy już wkrótce, teraz jednak przygotowaliśmy wybór ciekawych wypowiedzi z tej rozmowy.

Na początku były zawodnik skomentował ostatnie, wygrane przez Włochy, Mistrzostwa Europy oraz rolę, jaką odegrali w nich jego dawni koledzy z boiska — Giorgio Chiellini i Leonardo Bonucci. Barzagli stwierdził:

„Jestem bardzo dumny i szczęśliwy. Mamy założony wspólny czat, który nazwaliśmy BBC, ale po finale gratulowałem Giorgio i Leo indywidualnie. Sądzę, że po dwóch porażkach w finałach Ligi Mistrzów i przegranej w końcowym meczu Euro 2012, obaj zasłużyli na europejskie trofeum. Sam wiem, że takie sukcesy najlepiej smakują, gdy jest się starszym”.

Kolejną sprawą, do której odniósł się Andrea, był dalszy przebieg kariery Matthijsa de Ligta:

„W ciągu kilku lat z pewnością stanie się najlepszy na świecie. Ma wszystko, by to osiągnąć, zaczynając od odpowiedniej mentalności, a kończąc na umiejętnościach. Będzie absolutnym topem, ale trzeba dać mu nieco czasu, by rozwinął to, co już potrafi. Gdy byłem w jego wieku, grałem w Serie C, a on ma za sobą występy w Juventusie i reprezentacji. To jasne, że czasem przygniata go presja, związana na przykład z kwotą, jaką zainwestował w niego klub, ale najczęściej jest spokojny i skoncentrowany”.  

Innym graczem Juventusu, o którym wypowiedział się Barzagli, był Paulo Dybala. Włoch przedstawił klika przemyśleń na temat Argentyńczyka:

„To będzie dla niego fundamentalny sezon. Paulo potrzebuje odwrócić swoją karierę i nadać jej nową dynamikę, a klub i trener muszą mu w tym pomóc. Z drugiej strony on musi pomóc sam sobie. Bez wątpienia ma wielki talent, ale musi wprowadzić zmiany. By stać się jednym z największych, trzeba myśleć szerzej i dać z siebie absolutnie wszystko. Piłka nożna widziała wszak wielu uzdolnionych zawodników, którzy nie radzili sobie z wahaniami formy. Jeśli Dybala chce wejść na wyższy poziom, powinien nauczyć się być liderem. Nie chodzi o to, by krzyczeć lub mówić zbyt wiele, ale o to, by być gotowym do robienia różnicy na placu gry, do przechylania szali na korzyść swojej drużyny. Uważam, że obowiązkiem Juventusu jest pokazać Paulo, że na niego liczą, także poprzez kontrakt, jaki mu zaproponują”.

W kolejnej części wywiadu Barzagli wrócił do 2020 roku i ówczesnej pracy w sztabie Maurizio Sarriego oraz wyjaśnił dlaczego odrzucił ofertę ponownego objęcia podobnej posady u boku Massimiliano Allegriego, wybierając zawód eksperta w DAZN:

„By sprawdzić się w roli trenera, musisz być pewien, że tego właśnie chcesz — coś w środku od razu musi podpowiadać ci, że jesteś we właściwym miejscu. Ze mną tak nie było. Cieszę się, że Padoin dostanie swoją szansę, jest bardzo dobrze przygotowany”.

Choć Barzagli przedwcześnie zakończył swoją współpracę z Maurizio Sarrim, podkreślał, że nie było między nimi konfliktu:

„Wiele słyszałem na ten temat, ale prawda jest taka, że żadne sprzeczki między nami nie miały miejsca. Sarri wiele wie o piłce i jest dobrym nauczycielem futbolu. Ma własne pomysły i jest świetnym rozmówcą. W Juventusie nie do końca mu wyszło, ale przecież i tak wygrał ligę. Teraz spróbuje w Lazio. Są tam piłkarze, którzy pasują do jego filozofii, więc jestem pewien, że sobie poradzi. Generalnie to będzie bardzo ciekawy sezon — do ligi wracają Mourinho i Spaletti, Simone Inzaghi przeszedł do Interu, a Juventus wybrał pewność w postaci Allegriego”.  

To właśnie obecny trener Starej Damy był przedmiotem dalszych refleksji Barzagliego. Włoch scharakteryzował Maxa następująco:

„To nietypowy trener. W chwilach największego napięcia potrafi zażartować i obniżyć temperaturę. To jego największa siła. Jak sam mawia: „bycie szkoleniowcem to rodzaj sztuki i praca wymagająca przebiegłości”. Max miał swoje sposoby, by do nas docierać. Mnie zawsze powtarzał, że gramy w trójką z tyłu, choć w ostatnich latach de facto występowałem na pozycji prawego obrońcy. Mandżukić zaś tak mocno przekonał się do jego wizji, że nie opuszczał swojej pozycji na lewej stronie, nawet jeśli Higuain pozostawiał mu wolne miejsce na „dziewiątce”. Od taktyki ważniejsze jest jednak to, że Allegri wyciągnął z nas wszystko, co najlepsze. Każdy trener ma pod sobą 25-ciu różnych zawodników i każdy chciałby grać. Miejsc jest jednak tylko jedenaście i trzeba umieć wybrnąć z tej sytuacji. Ta umiejętność odróżnia trenerów stworzonych do wielkich klubów, od tych, którzy nie nadają się do ich prowadzenia. Allegri zalicza się do pierwszej z tych grup”.  

W nieco innym miejscu znajduje się Andrea Pirlo, o którym Barzagli powiedział:

„Osobiście wolę podchodzić do życia metodą małych kroków, ale gdybym znalazł się na miejscu Andrei, pewnie też przyjąłbym ofertę Juve. Nie odrzuca się takich okazji, a sezon Pirlo wcale nie był taki zły. Nie zapominajmy, że wygrał dwa trofea, gdy wokół panowała pandemia. Niestety we Włoszech podchodzi się do piłki hiperkrytycznie i szybko skreśla się człowieka. Andrea jest jednak spokojny i ma odpowiednią wiedzę, by ponownie spróbować sił w byciu trenerem”.

Całość wywiadu przeczytać można TUTAJ! Zapraszamy do lektury i dyskusji.

Zapisy na Juventus-Milan!

Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

3 lat temu

Ciekawe jak wygląda ten ich czat 😀

Lub zaloguj się za pomocą: