Strona główna » Aktualności » Ramsey jako regista
Ramsey jako regista
Od dłuższego czasu mówiło się o tym, że wzmocnienie linii pomocy Starej Damy będzie w dużej mierze zależne od sprzedaży. Odejście Aarona Ramseya, którego pensja jest sporym obciążeniem dla budżetu, miało nie tylko zwolnić miejsce w kadrze, ale również środki finansowe potrzebne do sprowadzenia nowego zawodnika.
Im bliżej końca mercato tym bardziej zdania są podzielone. Według Corriere dello Sport zarząd Juventusu od początku zakładał sprowadzenie Locatellego i Pjanicia, niezależnie od tego czy Walijczyk zostanie czy nie. Z kolei dziennikarze La Gazzetta dello Sport są zdania, że jak dotąd nie pojawiła się odpowiednia oferta za zawodnika, który zresztą miał poinformować, że nie planuje zmiany otoczenia.
Jaki los w takim razie czeka pomocnika w przypadku przyjścia Locatellego i Pjanicia? Pojawienie się chociażby jednego z nich spowoduje, że w linii pomocy Juventusu zrobi się ciasno: Adrien Rabiot, Rodrigo Bentancur, Weston McKennie, Aaron Ramsey i Arthur Melo (powrót po kontuzji w okolicach września/października). Max Allegri ma być zadowolony z takiego scenariusza, w którym będzie miał bogactwo wyboru, a także dużą możliwość rotowania składem i pozycjami dla poszczególnych zawodników. W przypadku Walijczyka trener próbuje go w roli registy, w której widzi najlepszy sposób na wykorzystanie umiejętności piłkarza. Według SKY w sobotnim sparingu z Atalantą ponownie będzie testowany na tej pozycji. Dziennikarze są przekonani, że na tym meczu się nie skończy i, o ile zostanie w klubie, będziemy go bardzo często oglądać w nadchodzącym sezonie jako kreatywnego pomocnika.