#FINOALLAFINE

TMW: Druga połowa jak za Pirlo

Juventus radził sobie dobrze przeciwko Udinese tylko w pierwszej połowie. Po przerwie Bianconeri oddali inicjatywę rywalom, którym punkt podarowały ostatecznie błędy Wojciecha Szczęsnego. Tuttomercatoweb pisze, że druga połowa przypominała Starą Damę z poprzedniego sezonu.

“Problem polegał na tym, że w Juve, które wyszło na drugą połowę, nie było już tym Maxa, ale Pirlo: spuszczenie z tonu, lekkość, relaks, a w konsekwencji brak precyzji, przeciętność i wrażliwość” – pisze wspomniane źródło.

“Symbolem jest Szczęsny, który powinien być liderem, a zamiast tego przebiera się za amatora, całkowicie tracąc koncentrację i rozpoczynając jeden z najgorszych okresów w swojej karierze”.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
14 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
Maly
2 lat temu

O widzę podwójne standardy już od pierwszego meczu. Wpadki Sarriego to jego wina mimo przejęcia drużyny prowadzonej 5 lat przez Maksa ale wpadka Maksa to wina Pirlo bo rok pracował z drużyną. Pewnie Pirlo więcej nawyków ich nauczył w rok niż Allegri przez 5.

2 lat temu

graja tak samo bo to ci sami zawodnicy , trener wcale nie jakoś duzo lepszy od pirlo . max - sezon prawdy jakim jest trenerem , wcześniej trafił na świetnych piłkarzy w juve .
teraz pirlo jak brzeczek zaraz urośnie na tle swojego zastępcy jak max zawali pare meczów jeszcze

Fed2012
2 lat temu

Skończyło by się jak za Allegriego czyli 2-0 gdyby nie bramkarz. Poza tym zespół pokazał charakter zdobywając prawidłową bramkę na 3-2. Spalony został wyznaczony od ręki CR7, a tzn że sędziowie wymyślili nieprawidłowość w tej akcji, bo ręką nie można zdobyć gola i nie wolno jej wliczać- nawet Collina to potwierdził. Mówiąc kolokwialnie sędziowie w tym meczu nas wykiwali.

2 lat temu

Nawykow sie od tak nie zmienia - Pirlo katowal zawodnikow przez caly sezon, a Max od raptem 3 tygodni. Na spokojnie, dajmy temu czas, nie wyglada to jakos zle, po prostu zaliczylismy falstart

nedved
2 lat temu

Los sprzyja Szczęsnemu: a) Buffon miał ambicje być pierwszym wyborem b) Ronaldo nie zdołał od razu odejść, przez co nie było szans na Donnarummę c) z braku kasy nie szukano lepszej dwójki, namówiono Perina na rok jako rezerwowy z konkretną ilością spotkań w lidze i PW. Ostatecznie nawet ten splot wydarzeń może nie być wystarczający dla Wojtka, ponieważ po dobrej jesieni i wczesnej zimie później zgubił formę i pewność. Pomyje wylano na Euro, teraz jest jeszcze gorzej.

Paradoksalnie silna bramka kadry topnieje w oczach. Fabian zrezygnował, Wojtek cieniuje, a Łukasz Skorupski puścił 7 goli w dwóch meczach z "tuzami" (puchar Włoch 4-5 z Termaną oraz liga wygrana 3-2 z Salernitaną). Będąc trenerem powołabym Drągowskiego jako dwójkę/trójkę z szansami na walkę o więcej.