#FINOALLAFINE

Vieri nie wierzy w Juventus

Christian Vieri, niegdyś piłkarz, dziś celebryta i ekspert telewizyjny, przekonuje, że w układzie sił to Inter jest przed Juventusem.

Początek był obiecujący – wrócił Allegri, a w obozie największego wroga rozpoczął się exodus. Odszedł Conte, potem Hakimi i kolejni zawodnicy. Jednak dwie pierwsze kolejki ligi pokazały, że w to Mediolanie jest lepiej niż myślano, natomiast Juventus zaliczył bolesny falstart. I stracił największą gwiazdę.

Zanim Ronaldo odszedł, mówiłem, że Juventus jest silniejszy od Interu, szczególnie w ataku. Teraz stawiam Inter na pierwszym miejscu. 25-30 goli Cristiano przepadło i teraz ktoś inny będzie musiał strzelić te gole. Nie sądzę, żeby Kean był w stanie to zrobić, ale najsłuszniej będzie oceniać po sezonie” – stwierdził Vieri i zaraz postarał się o potwierdzenie swoich słów własnym doświadczeniem – “Kiedy odszedł Ronaldo Il Fenomeno nie chodziło o to, czy dałem więcej, ale po prostu nie mogłem dać więcej niż wcześniej dawałem z siebie. Piłkarze niekoniecznie będą teraz grać lepiej i było to widać w pierwszych dwóch meczach. Ale też nie powinniśmy ich oceniać po sierpniowych spotkaniach. Porozmawiajmy o tym po 5 lub 6 kolejce“.

Christian Vieri nie do końca ufa, że Kean będzie nową gwiazdą ataku, którą mógłby stać się Mauro Icardi.

Icardi to ktoś, kto gra niezbyt zespołowo, ale jest królem pola karnego, łatwo mu strzelić 20 bramek. A skoro potrzeba tych 20 goli, to może powinni byli zrobić więcej, aby go zdobyć. Ale na rynku nie zawsze da się zrobić to, co jest najlepsze“.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
2 lat temu

Ma rację. Juventus będzie coraz słabszy.

2 lat temu

Ma trochę racji nie mamy aktualne killera do strzelania goli i to widać nasz atak ma przeblyski Ale to za mało

2 lat temu

Sam sobie odpowiada...