#FINOALLAFINE

Amerini: Napoli jest faworytem

Już jutro Stara Dama rozegra trzecie spotkanie w tym sezonie Serie A i tym samym ma szansę na pierwszy komplet punktów. Naprzeciw Bianconerich stanie Napoli, które, w przeciwieństwie do Juventusu, start sezonu może zaliczyć do udanych, ponieważ wygrało swoje oba spotkania. Mecz jest pewnego rodzaju „być albo nie być” dla ekipy z Turynu, a swoimi przemyśleniami dotyczącymi starcia podzielił się były włoski pomocnik Daniele Amerini.

Napoli jest faworytem przeciwko Juve, które wykazało pewne trudności, ale Bianconeri mają na ławce mistrza takiego jak Allegri więc nigdy nie można ich skreślać. Trener Livorno nauczył nas między innymi tego, że jest zdolny do wielkich powrotów i jest najlepszy ze wszystkich w radzeniu sobie z tego typu problemami” – powiedział Amerini w wywiadzie dla Tuttomercatoweb.

Dodatkowym zmartwieniem dla Starej Damy może być fakt, że do kadry Azzurrich wraca z zawieszenia Victor Osimhen, a całej sytuacji na pewno nie poprawia absencja Dybali, Cuadrado, Daniło, Bentancura, Chiesy i Alexa Sandro. Zawodnicy z Ameryki Południowej jeszcze nie wrócili ze zgrupowania, a Federico Chiesa odpoczywa, ponieważ groził mu uraz, który mógłby wykluczyć go z gry na dłuższy czas.

Autor: Konrad Wenus

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
Daesu
2 lat temu

Ciężki mecz do wytypowania, każdy wynik jest możliwy. A jak już jesteśmy przy typach -->
Southampton - West Ham 1, Empoli - Venezia 1, Monaco - Marsylia 0, Furth - Wolsfburg 2, Cagliari - Genoa 1.

Co sądzicie, Panowie? Tak na marginesie, do zgarnięcia niezła sumka. (prawie 1500)

2 lat temu

Historia się powtarza, trener z osiągnięciami przejmuje się klub w mocnej przebudowie żeby nie powiedzieć nieładzie i samym nazwiskiem chce straszyć rywali.
Niestety uważam że to tylko napędza morale zespołów przeciwnych, aby odkuć się tym przeklętym Juventusie. Dlatego te kurtuazyjne wypowiedzi jeszcze mocniej mnie drażnią.
Do tej pory nie poddawałem się takim prowokacyjnym wrzutkom gdyż Juve broniło się argumentami sportowymi, teraz jest bieda zarówno kadrowo, trenersko nawet marketingowo.