#FINOALLAFINE

Cassano: Juve to bałagan

Były reprezentant Włoch Antonio Cassano skomentował w BoboTV obecną sytuację Juventusu. Massimiliano Allegri powrócił do Starej Damy po tym jak ta zajęła czwarte miejsce w tabeli Serie A pod wodzą Andrei Pirlo. Powrót szkoleniowca był planem na to, aby ponownie wprowadzić drużynę na fotel lidera ligi włoskiej, jednak Cassano uważa, że szkoleniowiec Juve wydaje się być nieco zdezorientowany po powrocie na Allianz Stadium.

„Juventus zagrał nieprzyzwoity mecz” – skomentował postawę drużyny były piłkarz m.in. Romy, Milanu, czy Interu. „Spezia wywarła presję na Juve i gdyby udało im się zdobyć bramkę na 3:1 to prawdopodobnie takim wynikiem zakończyłby się ten mecz. Turyński klub zanotował gole dzięki dwóm lub trzem graczom, których Allegri nie widzi, przez co sprawia dla mnie wrażenie zakłopotanego. Nie rozumiem sposobu w jaki Juventus rozgrywa swoje mecze i bardzo mnie to martwi. Co prawda wygrali to spotkanie, ale jeśli nadal będą w takiej samej formie to będą mieli trudności, by zakończyć sezon w pierwszej czwórce”.

„Są jedną z najlepiej uzbrojonych drużyn, a obecnie mają aż dziesięć punktów straty do pierwszego miejsca w tabeli. Grają źle, są pasywni i męczy ich gra. Nie mają pomysłów i brakuje im osobowości. Na tą chwilę są zdezorientowanym zespołem, w którym jest bałagan, a mecz ze Spezią udało im się wygrać tylko dzięki szczęściu” – podsumował Antonio Cassano.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
2 lat temu

Ten bałagan można poukładać, głowy Cassano niestety nie.

dimebag11
2 lat temu

Trzeba przyznać rację Cassano, że Juve gra źle, pasywnie i chaotycznie. Niemniej nasz wynik punktowy (nawet mimo wpadki z Empoli) mógłby wyglądać dużo lepiej gdybyśmy mieli trochę więcej szczęścia. Daliśmy sobie wyrwać praktycznie pewne zwycięstwo z Udine po dwóch błędach Szczęsnego, w meczu z Napoli mimo defensywnego stylu gry remis również był na wyciągnięcie ręki (niestety słaba interwencja Wojtka dała impuls Neapolitańczykom), a z Milanem prawie przegraliśmy przez głupotę Rabiota choć na spokojnie mogliśmy wygrać, bo do remisu, to my kontrolowaliśmy wydarzenia na boisku. Teoretycznie na naszym koncie powinno być teraz około 9-10 punktów, a w praktyce po 5 kolejkach mamy tylko 5 oczek.