Bendtner trafi do więzienia?

Na czołówki duńskich gazet znów przedarł się Nicklas Bendtner. Tym razem byłemu zawodnikowi Juventusu grozi więzienie za przestępstwa drogowe. Tylko w 2021 roku popełnił ich za kierownicą swojego Porsche aż siedem.

Były czasy, kiedy Bendtnerowi wróżono długą i owocną karierę. W swoim CV miał takie kluby jak Juventus czy Arsenal. Jednak od kilku lat głośno o Duńczyku jest głównie za sprawą jego problemów z prawem. W 2013 roku Bendtnerowi odebrano prawo jazdy na okres trzech lat za prowadzenie po pijanemu. W 2018 skazany został na 50 dni pozbawienia wolności za pobicie taksówkarza (spędził ten czas w domu w ramach dozoru elektronicznego). Tym razem siedem razy w ciągu roku złamał przepisy drogowe – dwukrotnie znacząco przekroczył prędkość i pięciokrotnie został zatrzymany za prowadzenie bez ważnego prawa jazdy. W ramach kary byłemu napastnikowi zarekwirowano jego warte 270 tys. euro Porsche Taycan Turbo S, dodatkowo musi zapłacić 5400 euro grzywny i koszty sądowe, a także odbyć 20 dni kary w więzieniu.

Bendtner bronił się twierdząc, że był przekonany, iż prawo jazdy zdobyte w Wielkiej Brytanii jest ważne także w Danii. Nie przekonało to sędziów, którzy mając na uwadze poprzednią historię wykroczeń eks-piłkarza byli nieugięci.