Allegri: Nie ma już miejsca na błędy
Massimiliano Allegri odbył dziś konferencję prasową przed meczem z Sassuolo. Pytania dotyczyły głównie decyzji kadrowych. Toskański trener rozpoczął od komentarza na temat przeciwnika.
“Sassuolo to silny zespół, ich zawodnicy mogą pochwalić się dobrą techniką. Dionisi jest nowy, ale udowadnia, że jest dobrym trenerem. Pokazał się do tej pory z pozytywnej strony. Jutro musimy wygrać ważny mecz, inaczej punkt zdobyty z Interem straci na znaczeniu. Moi piłkarze mają tego świadomość. Nie chodzi o grę, tylko o wygraną. Musimy być gotowi. Za nami kilku meczów z rzędu, więc potrzebne są zmiany, o których jutro zdecydujemy” – rozpoczął Allegri.
“Niestety, punkty stracone na początku sezonu nie pozwalają nam na duży margines błędu. Remis Mediolanie będzie ważny, jeśli jutro wygramy. W przeciwnym razie to jak przegrana. Nie możemy popełnić już więcej. Grając tak wiele meczów, trzeba wychodzić na boisko, aby zagrać dobrze pod względem fizycznym i technicznym. Musimy być odpowiedzialni. To bardzo napięty grafik jak na 10 dni”.
Dziennikarze dopytywali o skład, w jakim jutro wybięgną Bianconeri.
“Perin zagra w miejsce Szczęsnego. Oprócz niego w pierwszym składzie wyjdą również Chiesa i Dybala. W czwórce obrońców zagra de Ligt. Jeśli zacznę wszystkich teraz wymieniać, to pewnie kogoś pominę… Czy zagra Rugani? Ci, którzy do tej pory nie grali, muszą dostać szansę, na tym to polega. Poza składem pozostają Bernardeschi i Kean”.
Czego możemy spodziewać się po linii pomocy?
“Charakterystyka Arthura pozwala mu grać w miejsce Locatellego, ale mogą również występować razem. W takiej sytuacji Locatelli byłby rozgrywającym, a Arthur półskrzydłowym. Przed linią obrony może zagrać również Ramsey. Jutro rano zdecyduję o personaliach drugiej linii”.
Dwa razy w tym sezonie z ławki wszedł Kaio Jorge. Czy ma szansę jutro na występ w pierwszym składzie?
“Nie, nawet jeśli jest ciekawym i dobrym graczem, udowodnił to zarówno z Torino, jak i Interem. Myślę, że może zrobić wielką karierę. Jest bystry, techniczny i wie, jak grać w piłkę. Pojawił się, miał kontuzję i wciąż dorasta. Jest silny fizycznie i ma wielką ochotę do gry”.
Dziennikarze męczyli trenera, oczekując, że ten wyjawi jednak pełne ustawienie.
“Czy zagrają razem Chiesa, Dybala i Morata? Pytajcie o każdego oddzielnie, bo inaczej się pogubię. Kto wtedy miałby wypaść ze składu? Cuadrado? Być może wspomniana trójka mogłaby zagrać razem z nim, wszystko jest możliwe”.
źródło: www.ilbianconero.com