#FINOALLAFINE

Allegri nie obawia się Vlahovicia

Massimiliano Allegri odpowiedział dziś na pytania dziennikarzy na konferencji prasowej przed jutrzejszym meczem z Fiorentiną. Juventus zmierzy się z Violą w ramach 12. kolejki serie A i zarówno trener, jak i kibice, mają nadzieję na lepszy rezultat niż w ostatnich meczach ligowych.

Jak się ma drużyna i czego można się spodziewać po jutrzejszym meczu?

Jutro będę miał do dyspozycji prawie wszystkich poza Keanem i De Sciglio. Fiorentina ma nad nami trzy punkty przewagi, prezentuje się dobrze wykorzystując w grze całą szerokość boiska i posiada zawodników mocnych technicznie. Ma również dobrego trenera, który w zeszłym roku dobrze spisał się w La Spezii i teraz też radzi sobie we Florencji. Potrzebujemy odpowiednio zagrać na poziomie technicznym i w defensywie, spróbujemy poradzić sobie lepiej niż w dwóch ostatnich spotkaniach ligowych.

Soulè i jego powołanie do reprezentacji.

Powołali wielu młodych piłkarzy. Soulè to dobry chłopak, ale pozwólmy mu pracować w spokoju, w przeciwnym razie popełnimy kolejny błąd, który popełnia się z młodymi piłkarzami, którzy po dwóch rozegranych meczach wydają się być w stanie zdobyć Złotą Piłkę. To niepisane prawo, że zawodnik osiąga dojrzałość w wieku 25/26 lat, oczywiście zdarzają się też wyjątki. Dajmy mu iść jego ścieżką.

Jak zmienił się proces wzrastania młodych zawodników dzięki Under 23?

Druga drużyna jest bardzo ważna, przyspiesza rozwój chłopaków. Później z drugiej drużyny muszą przejść drogę przez serie B, rozgrywając tam dużo meczów, potem przez niższe i środkowe szczeble Serie A, wreszcie można podjąć decyzję, czy mogą grać z nami. W tym roku zaczęliśmy ten proces z Fagiolim i Ranocchią, grają co niedzielę, inaczej to strata czasu. Może jestem trochę w kontrze, ale uważam, że to błąd wysyłać chłopaków od razu do gry w Serie A, bo kończy się na tym, że nie grają i tracą rok. Muszą przejść pewną drogę, to przez to niektórzy się gubią w trakcie. Tworzymy w młodych zawodnikach przekonanie, że po 30 minutach w takim chociażby Juventusie mogą już grać w Serie A. Wysyłamy ich do Sassuolo, Venezii, Empoli, a oni nie grają i giną. Koniec końców wyłaniają się piłkarze, którzy przeszli przez Lega Pro, Serie B, Serie A. Teraz wszystko ewoluuje, są różne mody. Ale tak powinien wyglądać rozwój każdego piłkarza, nic się tu więcej nie wymyśli.

Bonucci?

Zobaczymy. Dzisiaj przedostatni trening, ale drużyna ma się dobrze. Musimy twardo stąpać po ziemi, 4-2 z Zenitem nie zrobiło z nas fenomenów. Juventus to świetna drużyna, która musi poprawić się w niektórych sytuacjach i starać się nie tracić bramek, również wtedy, kiedy sama strzela cztery gole. Musimy pozbyć się wrażenia, że nasza defensywa jest nie za stabilna. Bardzo potrzebna nam jest równowaga, bo w lidze jesteśmy wciąż daleko w tyle, musimy być cicho, ciężko pracować i starać się o wyniki w lidze.

Nie po raz pierwszy grasz z dwoma skrzydłowymi, czy chcesz iść w tym kierunki?

Postawienie na to lub zmiana jednego czy dwóch piłkarzy niewiele zmienia. To nie jest kwestia gry wieloma ofensywnymi zawodnikami, co bardzo lubię. Ważne, żeby ofensywni zawodnicy byli gotowi również do gry w fazie defensywnej. Oni są dziwni… podczas fazy defensywnej: coś nie bardzo, ale jak tylko dorwą piłkę: bum, ruszają! A potrzeba obu. Musimy mieć ciągłość wyników dobrze grając zarówno w fazie ofensywnej, jak i defensywnej. I do tego właśnie potrzebujemy dyspozycyjności.

W jakim stanie jest Cuadrado, możemy zobaczyć go jutro od pierwszej minuty?

Cuadrado ma się dobrze, ma za sobą dwa bardzo dobre sezony, ale dużo grał. Co do jutra to nie wiem, muszę jeszcze podjąć decyzję.

Locatelli i McKennie to odpowiednia para w środku pola?

Locatteli się rozwija, tak samo jak McKennie, który teraz jest bardziej poukładany i mniej chaotyczny. Jest w tym momencie bardzo dobrze przygotowany fizycznie.

Powiedzieliście sobie coś szczególnego w tych ostatnich dniach?

Te ostatnie dni spędzone razem były tym, czego nam zabrakło tego lata. Pracujemy, rozmawiamy. Nie robimy ciężkich treningów. Tego lata nie mieliśmy na to okazji, potrzebowaliśmy tych momentów. Teraz ważne jest, żeby dobrze to zamknąć, w przeciwnym wypadku te dni na nic się nie zdadzą.

Jak radzisz sobie z krytyką?

Analizując to, co się wydarzyło. Z Sassuolo nie zasługiwaliśmy na przegraną, również z Empoli stworzyliśmy dużo okazji, z kolei z Hellasem mieliśmy złe podejście, bo podchodziliśmy do tego spotkania po brzydkiej porażce, z której nie otrząsnęliśmy się i nie zostawiliśmy jej za sobą. Mieliśmy dobry okres i w trzy dni zmarnowaliśmy wszystko to, co udało nam się zbudować.

Czy drużyna się odblokowała? Jakim piłkarzem jest Vlahović?

Zawodników można obserwować, ale dopóki ich nie trenujesz, to ciężko oceniać. Mecz z Zenitem nie jest punktem zwrotnym, to musi być dla nas normalność. Wygrać mecz, odłożyć go na bok i od razu myśleć o następnym. Jeden wygrany mecz nie ułoży całego sezonu, nie ma takiej opcji.

Jak zatrzymać Vlahovicia?

Jest dobry, świadczą o tym jego liczby. My mamy świetnych obrońców, więc o to jestem spokojny.

Twoje oczekiwania wobec Dybali?

Takie same jak zawsze, to ważny, techniczny zawodnik, który umie strzelać gole. W tym roku od samego początku widziałem u niego pełnie chęci dojrzewania. Od powrotu po kontuzji wzrasta, każdego dnia jest coraz lepszy.

Czego brakuje Rabiotowi?

Nie ma sensu rozmawiać o jego potencjale. Adrien musi robić o wiele więcej, po prostu.

Czy to mecz z lampką ostrzegawczą dla Juve?

W lidze wszystkie mecze takie są dla Juve. Dopóki nie znajdziemy ciągłości na poziomie mentalnym, żeby być w meczu przez pełne 95 minut, lampka ostrzegawcza będzie się palić. Takie są fakty, trzeba być realistami. Straciliśmy 11 goli z zespołami, które w tabeli są na miejscach dziesiątym i niższych. Musimy poprawić się w tej kwestii. Do tej pory wszystkie nasze mecze ligowe były zawsze otwarte i nad tym też musimy popracować.

Czego brakuje Moracie, żeby być w szczytowej formie?

Morata jest piłkarzem, który jak zacznie strzelać, może to robić przez dwa, trzy miesiące. Ostatnio rozegrał dobre spotkanie, bo grał mniej tyłem do bramki i to mu pomogło.

Jak rozwija się Kaio Jorge? Jaką rolę może mieć na boisku?

Fizycznie ma się dobrze. Może występować jako najbardziej wysunięty napastnik, ale może też grać w parze przy dwójce z przodu.

Mecz Juventus – Fiorentina odbędzie się jutro, 6 listopada, o godzinie 18:00 na Allianz Stadium w Turynie.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
Poki
2 lat temu

Uuuu Rabiot to może się już pakować wg. tej wypowiedzi.