Locatelli: Nigdy nie przestaję marzyć

Udine Italy August 22 2021 Manuel Locatelli Juventus Portr
Fot. Ettore Griffoni / Shutterstock.com

Manuel Locatelli udzielił wywiadu oficjalnemu kanałowi Serie A. W rozmowie z dziennikarzami pomocnik ocenił swój dotychczasowy pobyt w ekipie Starej Damy, stwierdzając:

„Odkąd jestem w Turynie, przeżyłem dwa momenty, po których miałem gęsią skórkę. Pierwszym było podpisanie kontraktu. Gdy zobaczyłem słowa „Juventus Football Club”, to było coś fantastycznego. Podobnie intensywne uczucie powróciło, gdy poszedłem na stadion i pierwszy raz ujrzałem koszulkę z numerem i swoim nazwiskiem. Pocałowałem ją i pomyślałem, że naprawdę jestem Juventino i w końcu nadszedł czas na grę”.

Od momentu przeprowadzki do stolicy Piemontu Locatelli wystąpił w 21 meczach nowego zespołu i zdobył dla niego dwie bramki. Mistrz Europy nie zamierza na tym poprzestać i tłumaczy:

„Na szczęście jestem z tych ludzi, którzy zawsze mają nowe marzenia. W naszym piłkarskim świecie nie możesz pozwolić sobie na stanie w miejscu. Zdaję sobie sprawę, że muszę cały czas się rozwijać, dlatego wyznaczyłem sobie cele indywidualne i drużynowe. Chciałbym wygrać ważne trofeum z Juventusem”.

Na koniec były gracz Sassuolo skomentował styl pracy Massimiliano Allegriego i atmosferę panującą w klubie, mówiąc:

„To ekspert i zwycięzca. Na boisku pokazywał, że wie, jak wygrywać i właśnie tego nas uczy. Kiedy trafiasz do Bianconerich, od razu wyczuwasz zwycięską mentalność. To właśnie ona czyni Juve unikalnym i pozwala mu osiągać sukcesy. Podejście, które mam na myśli, charakteryzuje nie tylko zarząd i trenerów— ono przenika wszystko, co nazwalibyśmy światem Juventusu”.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
2 lat temu

Loca nie przestaje marzyć że Allegri będzie wykładał swoją zwycięską drogę bardziej potrzebującym, z dala od Turynu.
Mamy już kamień węgielny w postaci Loci, nawet się już zazębiają z McKennim brakuje jednego gracza do środka.
Chiesa zabezpiecza prawą pomoc.
Brakuje lewego pomocnika, lewego obrońcy, prawego obrońcy i napastnika.
To jest do ogarnięcia - sprzedaże i kupno graczy nawet poziom słabszych ale pozbawionych wad mentalnych jak Morata, Dybala.
Przypominam ile dawał nam walczak Boriello gdy rozbijał obrońców rywali. Jak dużo presji zdejmował Padoin. Nawet Giaccerini gdy mógł robił wiatr. To właśnie rotowanie graczami walecznymi i zdrowymi wznosi z poziomu przeciętności na poziom mistrzowski.

2 lat temu

No to pier... j teraz jakas petarde z 16stki i asytste i pniemy sie w tabeli... K... M.. C trzeba w koncu wkroczyc na zwycieska sciezke i jechac lige jak leci...
Sory za prostacki komentarz ale emocje mi puscily 😁