#FINOALLAFINE

Bologna – Juventus 0:2 (0:1). Morata i Cuadrado dają ważne punkty

Grafika Meczowa Juvepoland Bologna Juventus Serie A
Fot. JuvePoland

Wygrana Juventusu na zamglonym obiekcie w Bolonii. Bianconeri byli dziś wyraźnie lepsi od gospodarzy, co udokumentowali trafieniami Moraty i Cuadrado.

Juventus nie mógł lepiej rozpocząć tego meczu – już w 6. minucie Morata wyprowadził kontrę, oddał piłkę biegnącemu prawym skrzydłem Bernardeschiemu i otrzymał świetne podanie zwrotne od włoskiego pomocnika, po czym mocnym uderzeniem z bliska pokonał bramkarza. Po wyjściu na prowadzenie Bianconeri oddali gospodarzom piłkę i skupiali się na szybkich wypadach na połowę rywala – dwie z takich akcji skończyły się uderzeniami Rabiota i Moraty, jednak żaden z nich poważniej nie zagroził bramce Skorupskiego. Po drugiej stronie również były ciekawe momenty – najpierw Szczęsny zachował jednak czujność i dobrze wyszedł do szarżującego Barrowa, a kilka chwil później uderzenie Svanberga przewrotką minęło słupek. W ostatniej części pierwszej odsłony tego meczu Juventus raził niedokładnością na własnej połowie, co pozwoliło Bologni zyskać zdecydowaną przewagę optyczną. Wynik nie uległ już jednak zmianie i Stara Dama schodziła na przerwę z jednobramkową przewagą.

Mihajlović wprowadził w przerwie Skov Olsena za zorientowanego na defensywę De Silvestriego, a jego podopieczni od samego początku drugiej połowy ruszyli w poszukiwania wyrównującego trafienia. Po upływie kwadransa gry Allegri posłał do boju Alexa Sandro i Locatellego, którzy zastąpili kontuzjowanego Pellegriniego i Arthura. W 66. minucie Soriano posłał bardzo dobre podanie prostopadłe do Domingueza, ale Szczęsny zachował czujność i odbił silny strzał Argentyńczyka. Trzy minuty później było już 0:2 – biegnący lewym skrzydłem Morata podał na drugą stronę do Cuadrado, który krótkim dryblingiem minął obrońcę i oddał mocne uderzenie prawą nogą, a piłka otarła się jeszcze o Hickeya i wpadła do siatki. Niedługo później na boisku zameldowali się Kulusevski i Bentancur, którzy zastąpili Keana i McKenniego. W 77. minucie Cuadrado popędził z kontrą na połowę rywala i oddał piłkę Bernardeschiemu, którego płaskie uderzenie zostało odbite na rzut rożny przez Skorupskiego. W ostatnich minutach do gry wprowadzony został jeszcze Kaio Jorge, który zmienił Moratę. Brazylijczyk mógł zanotować asystę w 89. minucie, gdy wypracował świetną okazję Cuadrado, jednak Kolumbijczyk z bliskiej odległości nie trafił w bramkę. Gospodarze mimo kolejnych prób nie zagrozili już bramce Szczęsnego, a w ostatniej akcji meczu Skorupski obronił uderzenie Kulusevskiego i wynik nie uległ już zmianie.

Nie było to porywające spotkanie, ale biorąc pod uwagę ligową sytuację Juventusu, zdobyte dziś trzy punkty bardzo cieszą. Drużyna Allegriego wróći do akcji już we wtorek, gdy na własnym boisku podejmie Cagliari.

Bologna – Juventus 0:2 (0:1)
6′ Morata (asysta Bernardeschi), 69′ Cuadrado (asysta Morata)

Juventus (4-3-3): Szczęsny – Cuadrado, de Ligt, Bonucci, Pellegrini (61′ Alex Sandro) – McKennie (72′ Bentancur), Arthur (61′ Locatelli), Rabiot – Bernardeschi, Morata (85′ Kaio Jorge), Kean (71′ Kulusevski)

Bologna (3-4-2-1): Skorupski – Soumaoro, Medel, Theate – De Silvestri (46′ Skov Olsen), Dominguez, Svanberg (79′ Vignato), Hickey (85′ Viola) – Soriano (85′ Santander), Barrow (79′ Sansone) – Arnautović

Żółte kartki: 29′ Dominguez – 29′ McKennie

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
13 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
2 lat temu

4 komentarze po tym meczu pokazują jak mocno od zespołu odwrócili się kibice.

zimmi85
2 lat temu

bardzo ważne zwycięstwo, ale to wiemy wszyscy. Cieszy bramka Moraty, ale i tak nie przekonuje mnie ten gracz, zdecydowanie potrzebujemy kogoś skuteczniejszego z przodu. Świetnie, że udało się zagrać na zero z tyłu.

Poke
2 lat temu

Nie wygladalo to zbyt dobrze , ciesza 3 pkt ale gra niektórych wola o pomstę do nieba. 1 Rabiot, poza chyba tym jednym strzalem wogole niewdczny, totalnie pogubiony. 2. Kean, jego grę można podsumować w nast. Słowach- dostaje piłkę, biegnę z nią 10 metrów, stop, podaję do tyłu, według mnie najgorszy w drużynie nie dający zupełnie nic zespołowi. 3. Arthur - wszytko za wolno, za długo.
Morata szarpie , ale nie przekonuje.
Na plus Berna, zaczyna calkiem rowno grac a i czasem coś na plus, kolejny mecz z ładna asysta.
I " zajechany " Cuadrado bardzo dobrze, znow z golem. Chyba najrowniejszy i jeden z nielicznych którzy trzymają poziom i zostawiają serce w kazdym meczu.
Pellegrini chyba staje się 1 wyborem Maxa, wywalczył sobie chłopak, oby te zejście to nic poważnego.
A, i Weston, chyba absencja mu nie zaszkodzila bo calkiem żwawo sobie poczynał i według mnie dobrze zagrał.

2 lat temu

cieszą 3 punkty wiecej plusów brak albo bardzo mało .
kulo pokazał jednej akcji jak ma spalona głowe morata w polu karnym i 9 zawodników boloni a ten robi dośrodkowanie hehheheh
Pellegrini tez słabo chyba nie miał jednego dobrego zagrania Kean to samo a berna miał tylko jedno a potem chaos gra jak zawsze .
Arthur łapie minuty, by go chyba wypromować, ale nie bardzo to sie udało, choc starał sie, ale ani razu nie udało mu sie przejac piłke, bo ma za krótkie nogi hehheh

Ostatnio edytowany 2 lat temu by sebaso
LimaK
2 lat temu

Dobrze, że Cuadrado przedłuży kontrakt.

FORZA JUVE!