Mirković: Jestem dumny z kolejnego Serba w Juve. Razem z Dybalą będą najsilniejszym duetem we Włoszech

“Gdy tylko usłyszałem tę nowinę znalazłem się w siódmym niebie. To jeszcze nieoficjalne, ale z ciekawością czekam na Vlahovicia w koszulce Juve“. Dawny piłkarz Juventusu i rodak Dusana, Zoran Mirković udzielił redakcji TuttoJuve krótkiego wywiadu, w którym dzielił się radością ze zbliżających się przenosin Vlahovicia do Turynu.

Mirković opowiada w nim o swoich pierwszych wrażeniach: “Pomyślałem, że to wielki krok ze strony dyrekcji Juve, która zapewnia sobie w bliskiej przyszłości jednego z najlepszych napastników. Jest wysoki, silny, szybki, strzela bramki z każdej pozycji, ma właściwą mentalność. Teraz wszyscy mówią o jego występach, ale Dusan przeżył też ciężki okres w swojej karierze, gdy po podpisaniu kontraktu z Fiorentiną przez rok nie mógł grać w Partizanie. Pokazał wielką wolę walki, to nie było takie proste. Dziś jest dla Serbów punktem odniesienia“.

Dawny obrońca Juve stara się przybliżyć to, jak Vlahović postrzegany jest w swojej ojczyźnie: “Uważany jest za wielką nadzieję, talent który pokazał się w jednej z najtrudniejszych lig europejskich. Razem z Mitroviciem stanowi świetny duet, dobrze rozumieją się w reprezentacji. Dusan miejsce w kadrze wywalczył ciężką pracą, nie ma jeszcze 22 lat, a już jest punktem odniesienia. Każdy, kto obserwował go jako młodzieżowca mówi, że był fenomenem. Jestem dumny, ze będzie nosił koszulkę Juve, życzę mu wszystkiego najlepszego. Srećno, Dušan!“.

Inny Serb noszący niegdyś barwy Bianconerich, Darko Kovacević, powiedział niedawno, że Juventusowi brakuje kogoś takiego, mówił też że Vlahović bardzo go przypomina sposobem gry. Mirković zgadza się z tym twierdzeniem: “To prawda, choć widzę też w nim cechy Miloševicia. Dusan łączy w sobie zalety ich obu, jest piłkarzem bardziej kompletnym i jestem pewien, że będzie się nadal rozwijał. Może też zostać następcą wielkich napastników Juve, jak Trezeguet, Higuain czy Ronaldo. W Turynie presja jest większa niż gdziekolwiek indziej, ale na ile go znam, nie wystraszy się łatwo. Gdy w pewnym momencie kibice Violi zaczęli go wygwizdywać i obrażać, dało mu to tylko dodatkową motywację. Ma charakter zwycięzcy“.

Juventus potrzebuje bramek Vlahovicia nie tylko, by powalczyć o udział w Lidze Mistrzów, ale także, by atak Starej Damy przestał być 11. atakiem Serie A. “Szkoda, że bramki strzelone dla Fiorentiny nie mogą zostać dodane Juventusowi w momencie transferu” – śmieje się Mirković. Po czym dodaje: “Myślę, że z Dybalą stworzą najsilniejszy duet w lidze włoskiej. Nie wiem oczywiście, jak wykorzysta Vlahovicia Allegri, ale Juventus potrzebuje jego bramek jak kania dżdżu“.

Na koniec eks-piłkarz Juve zapytany został o swoje przewidywania dotyczące numeru na koszulce Vlahovicia: “Nie umiem odpowiedzieć na to pytanie, ale nie wydaje mi się, żeby to było istotne. Dusan przybywa do Turynu bo pragnie radości ze zwycięstw, może nosić nawet koszulkę z “0”, liczą się bramki, które strzeli“.