#FINOALLAFINE

“Nie sądzę, że Juventus gra o czwarte miejsce”

Fot. Ettore Griffoni / Shutterstock.com

Często poczynania Juventusu komentuje dziennikarz Mauro Sconcerti. Na antenie TMW Radio Włoch ocenił, jakie mogą być ostatecznie cele Starej Damy w bieżącym sezonie.

“Stracili McKenniego, który jest graczem pierwszego składu. Przykro mi z powodu takiego obrotu spraw. Teraz mają niewielu piłkarzy w drugiej linii i nie będzie łatwo znaleźć rozwiązanie”.

“Przeciwko Villarreal nie oddali zbyt wielu strzałów, ale grali dobrze. Gdy szybko strzelasz gola, możesz, grać jak chcesz, czekając na przeciwnika. To był dobry mecz, wynik jest sprawiedliwy. Vlahovic miał duży wpływ. Tylko on potrafił uderzyć w światło bramki. Juventus podobał mi się w pierwszej połowie”.

“Czwarte miejsce to dla klubu cel minimum, wszystko powyżej tego będzie wybitnym wynikiem. Nie sądzę jednak, by Juve grało o czwarte miejsce, które byłoby drugim z rzędu. Myślę, że od teraz będą walczyć o zwycięstwa we wszystkich pozostałych meczach. Będzie to trudne, ale dzięki temu będzie można wyprzedzić jeszcze któregoś przeciwnika” – przyznał Sconcerti.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
9 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
2 lat temu

Allegrimaniacy - Dalej się wam podoba ta druga przygoda z Maxiem? Widzicie już progres w różnorakich elementach? No bo przecież teraz 15 minut biegamy z zaangażowaniem?
Wysokie oczekiwania muszę przyznać skoro cieszą takie postępy.

Allegri najlepsze co mógłby zrobić to ogłosić że ma Covid, zniknać na 3 tygodnie w tym czasie jego asystent Landucci może by wyprowadził ten Juventus z kryzysu i wyklarowała by się jakaś struktura na której powracający Allegri mógłby żerować do końca roku.

Oglądałem mecz z Villarealem i mam wrażenie że Ci którzy widzieli w nim pozytywy to mocno upojeni kibice, patrzący wyłącznie w statystyki a nie na boisko.
Taktyka laga na Vlaha jest straszliwa, przypominają się najgorsze czasy z Amaurim, na początku będzie jeszcze coś strzelał ale taką grą szybko zatraci swoje atuty i zmarnuje potencjał.

Zatrważające jak Hiszpanie mając zawodników wcale nie z najwyżej półki radzili sobie zamykając nas na własnej połowie... i to jeszcze za przyzwoleniem Maxa który wręcz taktycznie nakazał wybijanie na pałe i cofanie się na 40 metr, brrrr Maxio najpierw błysnął tym rozwiązaniem z Torino teraz w LM dał nam ten sam patent.

To jak Max korzysta z pomocników to jakie im zadania wyznacza, jak rozciąga tę formacje w szerz, tworząc wręcz korytarze dla rywali i licząc na cuda w obronie...
Trzeba zagęszczać i podwajać w fazie defensywnej i to wysoko i nawet mamy do tego już graczy, ale my gramy piłkę jak Repra Polski za Janasa.

Podsumowując widzę jak Allegri nie wie co robić z tymi graczami by zaczęli wygrywać, widzę jak nawet nie próbuje przyśpieszać wydarzeń na boisku i jak unika gry na jeden kontakt, widzę wręcz ten zamordyzm i karcenie piłkarzy gdy któryś chce grać szybciej, z polotem. Widzę jak cofamy się przy jednobramkowej przewadze. Patrzę na tę obronę w której Danilo i Sandro nie potrafi grać ani na boku ani na środku a De Sciglio to byłby wyłącznie prawidłowy rezerwowy.
Widząc te mankamenty nie można pozostać spokojnym o dalsze losy tej drużyny,

TEGO PODEJŚCIA nie zmieniłaby tego nawet seria remisów do końca rundy i 13 pozycja w lidze na koniec, bo seria bez porażki to sukces w oczach tego konowała.

Ostatnio edytowany 2 lat temu by Solid
Fed2012
2 lat temu

Prawda jest taka, że we Włoszech panuje bezkrólewie. Juventus był i jest najsilniejszy. Może gdyby Conte nie odszedł z Interu było by inaczej, a tak żadna drużyna nie potrafi wziąć na siebie ciężaru bycia hegemonem. Tytuł niedługo wróci we właściwe ręce (nie mówię o tym sezonie).