Strona główna » Aktualności » Empoli – Juventus 2:3 (1:2). Wreszcie komplet punktów
Empoli – Juventus 2:3 (1:2). Wreszcie komplet punktów
Nie obyło się bez problemów, ale Juventus wraca ze zwycięstwem ze Stadio Carlo Castellani. Bohaterem Bianconerich okrzyknąć należy Dusana Vlahovicia, który zdobył dwie bramki.
Podopieczni Allegriego ruszyli do ataków od pierwszych minut, już w 5. minucie niecelne uderzenie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego oddał Danilo, po chwili świetnej sytuacji po kontrataku wyprowadzonym przez Vlahovicia nie wykorzystał Zakaria. Serb był bliski trafienia w 18. minucie, gdy po szybkim wypadzie na połowę przeciwnika i podaniu Keana uderzył nieznacznie obok słupka. W odpowiedzi groźne, ale niecelne uderzenie oddał Żurkowski, który doszedł w polu karnym Juve do dośrodkowania z prawej strony. Bianconeri w końcu wyszli na prowadzenie w 32. minucie – Rabiot posłał dokładne dośrodkowanie z lewego skrzydła na głowę niepilnowanego Keana, a ten nie miał problemów z pokonaniem Vicario z bliskiej odległości. Po chwili boisko z powodu urazu mięśniowego opuścił Zakaria, którego zastąpił Locatelli. Gospodarze wyrównali w 39. minucie, gdy po rzucie rożnym i zamieszaniu w polu karnym piłkę do siatki z bliska zapakował Żurkowski. Ostatnie słowo w pierwszej połowie należało jednak do Juve – w doliczonym czasie gry Arthur przechwycił piłkę w środku pola, uruchomił Cuadrado na prawej stronie, a ten inteligentnym podaniem obsłużył Vlahovicia – Serb zwiódł obrońcę i bramkarza, po czym trafił do bramki.
Początek drugiej połowy to wyrównana gra obu stron, niecelne uderzenia w niezłych sytuacjach oddali Pinamonti, Ismajli i Locatelli. Dwukrotnie próbował też Cuadrado – najpierw niecelnie, bezpośrednio z rzutu rożnego, potem zbyt słabo, gdy strzelał z dystansu. W 66. minucie Bianconeri powiększyli prowadzenie po kolejnym szybkim wypadzie na połowę przeciwnika – akcję wyprowadzili Cuadrado i Morata, a Hiszpan który chwilę wcześniej zastąpił Moratę, podał do wychodzącego na czystą pozycję Vlahovicia – ten prawą nogą podciął piłkę nad bramkarzem i cieszył się ze swojej drugiej tego wieczora bramki. Gospodarze nie dawali jednak za wygraną i zdobyli bramkę kontaktową w 76. minucie – najpierw Bonucci zbił głową na poprzeczkę uderzenie Bajramiego z rzut wolnego, ale po chwili Luperto zgrał w polu karnym do La Mantii, a ten uderzeniem lewą nogą pokonał Szczęsnego. Wydaje się, że polski bramkarz mógł w tej sytuacji zachować się lepiej. Empoli szukało wyrównania i było bliskie trafienia, gdy wybijający piłkę Bonucci nabił La Mantię, ale ostatecznie futbolówka minęła słupek i wynik nie uległ już zmianie.
Juventus cieszy się ze zwycięstwa i odrabia po dwa punkty do drużyn z Mediolanu, które w piątek zremisowały swoje mecze. Teraz Allegri będzie przygotowywał swoich podopiecznych na środowe starcie z Fiorentiną w ramach Pucharu Włoch.
Empoli – Juventus 2:3 (1:2)
39′ Żurkowski, 76′ La Mantia (asysta Luperto) – 32′ Kean (asysta Rabiot), 45′ Vlahović (asysta Cuadrado), 66′ Vlahović (asysta Morata)
Juventus (4-4-2): Szczęsny – Danilo, Bonucci, de Ligt, Pellegrini – Cuadrado, Zakaria (36′ Locatelli), Arthur, Rabiot – Vlahović, Kean (62′ Morata)
Empoli (4-3-2-1): Vicario – Stojanović (85′ Henderson), Ismajli, Luperto, Cacace (70′ Parisi) – Żurkowski, Asllani, Bandinelli (70′ Benassi) – Bajrami (84′ Verre), Di Francesco (70′ La Mantia) – Pinamonti
Żółte kartki: 51′ Ismajli, 73′ Parisi