Przegląd włoskiej prasy sportowej 28.02.2022
Napoli rzutem na taśmę pokonuje Lazio w Rzymie i obejmuje fotel lidera. Jutro i pojutrze półfinały Coppa Italia, derby Mediolanu i mecz Fiorentina-Juventus. Stara Dama ma ogromne problemy z kontuzjami. Zapraszamy na przegląd prasy.
- Zaniolo, Juve cię lubi. Comeback i mercato, Stara Dama znowu marzy o piłkarzu Romy. On i Vlahović to dobre połączenie, na razie tylko w social mediach, jego “like” zapowiada niezwykłe letnie negocjacje.
- Ostatni oddech Napoli, Lazio pokonane w ostatnich sekundach, Azzurri na szczycie. W niedzielę pojedynek z Milanem.
- Scamacca co za derby, jutro półfinał Coppa Italia, ale w tle walka o piłkarza Sassuolo między Interem i Milanem. Obietnica Ibry: “Wygram i kończę karierę“.
- Szewa i jego dzieci maszerują: “Stop wojnie“. FIFA natomiast – tak dla Rosji. Bez hymnu i flagi, ale mogą grać.
- Napoli fruwa i marzy. Azzurri pokonują Lazio, wyścig scudetto się rozpala. Fabian pieczętuje zwycięstwo i daje szczyt tabeli dla piłkarzy Sapllettiego. Luciano: “Co za charakter!”. W niedzielę Diavolo odwiedzą Stadio Maradona.
- Roma i Abraham, wygrana w ostatnim tchnieniu. Spezia pokonana po karnym w 99. minucie. Poprzeczka i 31 strzałów Romy.
- Milan-Inter, to kwestia mentalności. Półfinały Coppa Italia, jutro derby, w środę Fiorentina-Juve. Od Kessiego do Barelli, Pioli i Inzaghi chcą odkryć na nowo kreatorów gry. Viola przygotowuje się na powrót Vlahovicia, Piątek i Cabral skuteczni.
- Juve silniejsze niż ich problemy – w środowy wieczór mecz we Florencji w ramach Coppa Italia, do dyspozycji Allegriego 11 piłkarzy plus dwóch bramkarzy. Vlahović powraca.
- Inzigne i Ruiz, Napoli łapie Milan pokonując Lazio. Dziś La Dea przeciwko Sampdorii.
- Toro KO – zwycięstwo Cagliari w Turynie, gol Belottiego na nic.
- Jutro wieczorem Milan-Inter na San Siro, Giroud vs Lautaro, derby bramek.
- Wszyscy stoją za Ukrainą. Szewa na ulicach Londynu: “Stop wojnie“. FIFA tymczasem: brak nazwy, brak hymnu i flagi, neutralna murawa i bez kibiców.
Zaniolo do Juve? Czyli idziemy w kierunku średniaków kupowanych z małych klubów poza wielką piłką: Locatelli, Zakaria, Vlahović, Pellegrini, ... Zaniolo. Dawniej ściągaliśmy zawodników z czołowych klubów.
Niezwykle ciekawy sezon w Serie A, gdzie nie ma już jednej silnej drużyny, a jest 5-6.
Allegri wrócił w najcięższym z możliwych momentów. Kadra w przebudowie, część piłkarzy zrezygnowana, część czekająca na emeryturę. Ten co miał/dyrygował częściowo zespołem odchodzi parę minut przed pierwszym gwizdkiem. Tutaj należy się szacunek za obecne wyniki i pozycję. Za 2 sezony jak będzie silna drużyna na nowych podzespołach uzupełniona ambitnymi znaleziskami to Juventus ponownie będzie miał prymat w lidze i straszył w Europie.
Ale jest hype na tego Zaniolo. Jeśli przyjdzie jako uzupełnienie, to spoko, ale nie róbmy z niego nie wiadomo kogo, bo chłopak strzelił parenaście goli i jest po takich kontuzjach, że nie wiadomo jak będzie się spisywał.
Pewnie gdyby nie był Włochem, to nie byłoby tej całej podniety
Kurczę Torion dostaje baty od dołu tabeli, a jak przyszło grać z Juventusem to grali jakby ktoś z karabinem za nimi biegał... głową można pokonać umiejętności!
Zaczyna mi się coraz bardziej podobać pomysł z zaniolo. Dlaczego? Chodzi o charakter. Gość z jajami. A nie te ciepłe kluchy jak dybala. Pamiętam , że Juventus kiedyś zanim kupił zawodnika to rozmawiał z nim. Do tej pory pamiętam jak kupili ibre. Rozmawiali z nim i widzieli w nim lwa. ... Takimi zawodnikami coś osiągniemy. Vlahovic to samo . Źle zagrają to krzyczy na boisku. Potrzebujemy lwów na boisku nie jamników.