Elia: Nie chciałem trafić do Juventusu i celowałem w transfer do Bayernu

Latem 2011 r. do Juventusu dołączył Eljero Elia. Lewy napastnik HSV Hambrug wydawał się wówczas interesującym zawodnikiem, wobec czego część kibiców żywiła co do niego nadzieje. Przygoda Holendra w Turynie była jednak zupełnie nieudana i trwała zaledwie jeden sezon. Jak z perspektywy czasu wspomina to wszystko dziś 35-letni piłkarz?

“Arnesen (ówczesny kierownik działu sportowego HSV, przyp. red) powiedział mi, że Hamburg potrzebuje pieniędzy i że muszę zaakceptować Juventus. Zagroził mi, dodając, że nie zagrałbym ponownie, gdybym nie podpisał kontraktu ze Starą Damą. Musiałem opuścić Hamburg zbyt wcześnie, ale chciałem zostać i mieć wspaniały sezon, aby zaimponować Bayernowi. Niestety transfer do Bawarii nigdy nie nadszedł i jak wiadomo, sprawy w Juve nie potoczyły się dobrze” – wspominał Elia w rozmowie z Nando Leaks.

Po opuszczeniu Turynu Holender grał w Werderze Brema, FC Southampton, Feyenoordzie Rotterdam, tureckim Basaksehirze i ADO Den Haag. W żadnym z tych klubów nie zapadł jednak w pamięci kibiców.

Zapisy na Juventus-Milan!

Subskrybuj
Powiadom o
9 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

GonzaloPiguONE
2 lat temu

Kto następny... Jean-Alain Boumsong? 😀

Monochromatyczny
2 lat temu

Plus, minus dekadę temu mieliśmy taki czas, który wrócił aktualnie. Wówczas kupowaliśmy średniaków ze średnich klubów /np. Elia, Pepe, Amauri, Diego, Krasic, i 20 innych/ i kibice się jarali i podniecali tymi pseudo-piłkarzami. Oni za chwilę znikali.
Teraz też tak zaczynamy Vlahović, Zakaria, Locatelli, itd. Historia zatacza koło.

Lub zaloguj się za pomocą: