Strona główna » Aktualności » Zapewnienie sobie gry w kolejnej edycji LM, równoznaczne z wykupieniem Chiesy
Zapewnienie sobie gry w kolejnej edycji LM, równoznaczne z wykupieniem Chiesy
Fot. ph.FAB / Shutterstock.com
Juventus zapewnił sobie miejsce w kolejnej edycji Ligi Mistrzów, aktywując klauzulę, dzięki której Federico Chiesa może przenieść się do klubu na stałe.
Włoch dołączył do Bianconerich w październiku 2020 roku na zasadzie wypożyczenia z obowiązkiem wykupu.
“Juventus Football Club S.p.A. informuje, że została sfinalizowana umowa z ACF Fiorentina dotycząca czasowego nabycia, do 30 czerwca 2022 roku, praw do rejestracji zawodnika Federico Chiesy za wynagrodzeniem w wysokości 10 milionów euro, z czego 3 miliony euro w sezonie sportowym 2020/21 i 7 milionów euro w sezonie sportowym 2021/22” – czytamy w oświadczeniu Juventusu.
“Umowa zawiera ponadto:
- Zobowiązanie Juventusu do definitywnego nabycia praw rejestracyjnych zawodnika, pod warunkiem osiągnięcia pewnych określonych celów sportowych do końca sezonu 2021/22;
- Prawo Juventusu do definitywnego nabycia praw do rejestracji zawodnika w przypadku, gdy cele te nie zostaną osiągnięte;
- W obu przypadkach uzgodnione wynagrodzenie za definitywne przejęcie wynosi 40 milionów euro, płatne w ciągu trzech lat, które może zostać zwiększone maksymalnie do 10 milionów euro po osiągnięciu kolejnych celów w zakresie wyników w okresie obowiązywania umowy o pracę z zawodnikiem”.
Według wielu doniesień we Włoszech, jednym z warunków, aby przenieść Chiesę na stałe w latach 2021/22, było zakwalifikowanie się do Ligi Mistrzów, który to cel Starej Damie właśnie udało się osiągnąć z trzema meczami w zapasie.
Bianconeri pokonali Venezię 2-1, podczas gdy Roma zremisowała z Bologną 0-0, tracąc 10 punktów do podopiecznych Maxa Allegriego, gdy do końca rozgrywek pozostały trzy mecze. Juventus zapłacił już 10 milionów euro za wypożyczenie Chiesy i zapłaci kolejne 40 milionów euro plus 10 milionów euro odstępnego, aby zawodnik przeszedł na stałe.
Federico Chiesa potwierdził swoją przyszłość w Juventusie i może stać się nowym numerem 10 po odejściu Paulo Dybali.
24-letni włoski skrzydłowy miał za sobą świetny sezon pod wodzą Massimiliano Allegriego w Turynie, po tym jak latem ubiegłego roku eksplodował na Euro 2020, ale wszystko zatrzymało się w styczniu, gdy doznał kontuzji zerwania więzadeł krzyżowych. Jego sezon został zakończony, a teraz pracuje nad powrotem do zdrowia, mając nadzieję, że wróci do gry jesienią.
Jak donosi La Gazzetta dello Sport, Juventus poważnie myśli o powierzeniu koszulki z numerem 10 Chiesie, mimo że jego pozycja nie pasuje do tego numeru pod względem taktyki.
24-letni Włoch jest skrzydłowym, a nie atakującym pomocnikiem czy trequartistą, w przeciwieństwie do takich zawodników jak Roberto Baggio czy Alessandro Del Piero. Mimo to w drużynie z numerem 10 grali tacy piłkarze jak Carlos Tevez i Paul Pogba.
Jedynym czynnikiem, który może przeszkodzić w realizacji tego planu, jest rynek transferowy – Juventus może podpisać kontrakt z kimś, kto będzie chciał “ubiegać się” o koszulkę z numerem 10 w Turynie, co zaburzy plan.
Włoski piłkarz zdobył 18 bramek w 61 meczach w Turynie, ale od stycznia przechodzi rehabilitację po operacji związanej z poważną kontuzją kolana. Piłkarz ma powrócić na boisko w sezonie 2022/23.