Ranking UEFA: Juve jedynym włoskim klubem w pierwszej dziesiątce
Juventus jest jedyną drużyną Serie A, która mieści się w pierwszej dziesiątce najnowszego rankingu klubowego UEFA. Na pierwszym miejscu znalazł się Bayern Monachium.
Bianconeri zajęli ósme miejsce w zestawieniu, które zostało zaktualizowane po finale Ligi Europy, a zajmująca 11 pozycję Roma była jedyną inną włoską drużyną w pierwszej dwudziestce.
Kolejnym klubem na liście po Giallorossich, reprezentującym futbol z Italii był Inter, który zajął 23 miejsce, a zaraz za nim Atalanta i Napoli.
Na 31 pozycji znalazło się Lazio, a na 45 Milan, drugi najbardziej utytułowany zespół w historii Pucharu Europy, który odniósł siedem zwycięstw.
UEFA opracowuje współczynniki klubowe na podstawie wyników drużyn, które w ciągu ostatnich pięciu sezonów rywalizowały w Lidze Mistrzów, Lidze Europy i Lidze Konferencji.
Milan był nieobecny w Lidze Mistrzów od 2014 do 2021 roku, kiedy to po powrocie zajął ostatnie miejsce w grupie i został wyeliminowany z rozgrywek.
Ranking UEFA:
- Bayern Monachium – 138.000 pkt
- Manchester City – 134.000 pkt
- Liverpool – 134.000 pkt
- Chelsea – 123.000 pkt
- Real Madryt – 122.000 pkt
- Barcelona – 114.000 pkt
- PSG – 112.00 pkt
- Juventus – 107.000 pkt
- Atletico Madryt – 105.000 pkt
- Manchester United – 104.000 pkt
11. AS Roma – 98.000 pkt
23. Inter Mediolan – 67.000 pkt
24. Atalanta – 66.500 pkt
25. Napoli – 66.000 pkt
31. Lazio – 53.000 pkt
45. AC Milan – 38.000 pkt
Strasznie wysoko, patrząc na to, jak Juventus sobie "radzi" w ostatnich latach w LM.
Na szczęście nie ma kto go dogonić, póki co ;P
Jeżeli nast dwa sezony będą słabe to będzie ostry zjazd w rankingu
Rankingi nie oddaja nic doslownie nic, jestesmy slabi obecnie, ale cieszy wymiana ktora robimy
Dzis czytalem ze nasi negocjuja w UK Pogbe i Jorginho to bylby mocny srodek pola.
Oddejscia Moraty, Berny Dybali tez napawaja nadzieja. Licze ze jeszcze Sandro nie bede musial ogladac w nastepnym sezonie.
Grimaldo, Guerrero mozna o nich powalczyc.Duzo opcij sie pojawi zobaczymy jak nasi to wykorzystaja.
Miały być ćwierćfinały co roku, a jest błazenada co roku... gdybyśmy o te ćwierćfinały przegrywali jeszcze z City, Realem, Bayernem to byłoby normalnie (niemniej od ostatniego pokonania Atletico, bęcki dostajemy od drużyny, teoretycznie będących półkę niżej, a w rzeczywistości z tego samego poziomu). Niestety ale jak inne włoskie kluby nie potrafimy przeprowadzać płynnej wymiany pokoleniowej przez co zawalił się poziom sportowy (przypomnę Inter i Milan, której jeszcze się zbierają po złotych czasach). Italia nie robi postępu, to mnie boli najbardziej. Nie uczą się na błędach, nie patrzą na inne kraje w Europie.