#FINOALLAFINE

Michel Platini: Bianconeri nie mogą zawsze wygrywać, miło z ich strony, że dali szanse innym

Michel Platini wystąpił przed mikrofonami Sportmediaset przy okazji charytatywnych rozgrywek w golfa, zorganizowanych przez Fundację Vialli e Mauro, zajmującą się rozwojem badań medycznych. Wśród wielu poruszonych przez dziennikarzy tematów znalazło się także włoskie calcio. Jak jest opinia trzykrotnego zwycięzcy Złotej Piłki na temat właśnie zakończonych rozgrywek Serie A?

W lidze zawsze zwycięża najsilniejsza drużyna. Chciałbym skorzystać z okazji i życzyć dużo zdrowia Stefano Tacconiemu, który nie miewa się zbyt dobrze. Pozdrawiam także Stefano Pioliego, z którym miałem okazję występować w jednym zespole, a który właśnie zdobył mistrzostwo. Moim zdaniem to piłkarze wygrywają i przegrywają mecze. Trenerzy odpowiadają za organizację, ale jeśli ma się dobrych piłkarzy, to wygrywanie jest łatwiejsze“.

Francuz skomentował także kolejne czwarte miejsce w wykonaniu Bianconerich: “To miłe ze strony Juventusu, że po dziewięciu latach nieprzerwanych zwycięstw w końcu pozwala wygrywać także innym. Nie da się zawsze zwyciężać, to inteligentne z ich strony“.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
7 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
Samael
1 rok temu

Włoskie kluby nie potrafią płynnie zmieniać pokoleń piłkarskich. Trzymają się tak zawzięcie konkretnych nazwisk aż potem nagle budzą się z ręką w nocniku. Nic włodarzom Juventus nie pokazały schyłki zarządzania Morattiego w Interze czy Berlu w Milanie - obydwie ekipy skończyły lata poza pucharami, Europa uciekła a teraz ciężko nadgonić. Wygrywasz i musisz mieszać w garnku bo dojdzie do zjazdu! Miałem nadzieję, że AA jako młody prezes ogarnie płynnie zmianę pokoleniową, wybije się z utartego schematu włoskiego ale jednak pogubił się jak stare dziadki... Doszło do tego, że z BBC zostało tylko B i nie ma alternatywy (musi grać Rugani). W międzyczasie talenty przelatywały przez klub niczym mięso armatnie. Trzymanie się tych starych mistrzów do kresu możliwości nie jest wskazane. Nie wygrywamy ciągle bo dalej nikt nie potrafi płynnie wymienić piłkarzy na młodszych, głodnych gry (przez trzy lata przy Ronaldo nie wychował się żaden lider). Nie wprowadzamy też do naszej piłki innowacji z innych krajów, nie zatrudniamy zagranicznych trenerów co mogliby otworzyć oczy na nowe aspekty piłkarskiego rzemiosła (Real czy kluby z PL korzystają z wszystkich dostępnych opcji, nie zamykając się jednym schemacie).

Ostatnio edytowany 1 rok temu by Samael