Chiellini: Reprezentacja jest w trudnym momencie, będzie potrzebować wsparcia
Reprezentacja Włoch przegrała mecz z Argentyną wynikiem 0:3. Określane mianem Finalissimy starcie między mistrzami Europy i Ameryki Południowej było ostatnim spotkaniem, jakie w barwach narodowych rozegrał Giorgio Chiellini. Były kapitan Starej Damy skomentował to wydarzenie w wywiadzie dla włoskiej telewizji państwowej RAI:
„Wiedzieliśmy, że nie będzie łatwo. Naturalnie chcieliśmy sięgnąć po trofeum, ale ta porażka nie wymaże tego, co osiągnęliśmy w przeszłości. Tak jak mówiłem wcześniej, spodziewam się, iż reprezentację czeka trudny okres. Pewna era dobiegła końca i jesteśmy w trakcie zmiany pokoleniowej. Mam nadzieję, że wszyscy kibice będą wspierać tę drużynę, bo na pewno będzie tego potrzebować” – zakończył.
Giorgio Chiellini ma na koncie 117 występów we włoskiej drużynie narodowej. Obrońca zdobył dla Azzurrich osiem bramek.
Piękne pożegnanie Chielliniego
Oni się skończyli ale i tak ich pozycja jest niepodważalna, żal że przestano weryfikować piłkarzy po wynikach, dziś są to już marki, nietykalne.
Giorgio chciał odejść w chwale a tak naprawdę zbłaźnił się w pożegnaniu z SerieA i teraz z kadrą... a miał ambicje na MŚ, wstyd.
Pamieta ktoś jak żegnali się Nesta, Cannavaro?
Główny problem jest w tym, że tacy np. Francuzi mają za granicą w samym Mediolanie więcej zawodników na europejskim poziomie niż Włosi w całej Europie. Dodatkowo w klubach Serie A jest może max 10 graczy, których nie wstyd w meczach międzynarodowych pokazać.
"Pewna era dobiegła końca i jesteśmy w trakcie zmiany pokoleniowej."
Szkielet kadry się zgrał. Jest wielu doświadczonych zawodników, którzy odchodzą (Chiellini, Immobile) lub za chwilę przestaną w niej grać (Bonucci, Acerbi, Insigne). Italia cierpi od lat na brak klasowej "9" (Immobile na poziomie reprezentacyjnym nigdy taką nie był). Jest bardzo mało utalentowanej młodzieży grającej w klasowych klubach. Problemów jest sporo.
Po wielkim sukcesie kadra jest znowu w dołku? Przecież jest komu grać... w obwodzie jest też sporo młodzieży. Jeśli Mancinie nie zacznie zmieniać generacji to nic z tego nie będzie. Taki Belotti to ja nie pamiętam żeby zagrał dobry mecz w kadrze :O