#FINOALLAFINE

Bonucci: de Ligt powinien był okazać Juve większy szacunek

Verona Italy October 30 2021 Leonardo Bonucci Juventus Por 2
Fot. Ettore Griffoni / Shutterstock.com

Leonardo Bonucci udzielił niedawno wywiadu redakcjom TuttosportLa Gazzetty dello Sport. W rozmowie tej weteran Juventusu poruszył między innymi temat swoich osiągnięć. Obrońca powiedział:

„Gdy pierwszy raz dołączałem do Juve, marzyłem o wielkiej karierze i wygraniu wszystkich ważnych trofeów. Po latach mogę stwierdzić, że prawie się udało, wypełniłem jakieś 90% tego, co sobie założyłem. Brakuje jedynie „małego fragmentu”, zwanego Ligą Mistrzów. To boli nas wszystkich. Jednocześnie mam nadzieję, że w trakcie kolejnych dwóch lat mojego kontraktu znów odnajdziemy stabilność w Europie. Trudno tam o ostateczne zwycięstwo, pierwszy krok to dotarcie do ćwierćfinału. Potem wiele zależy od szczęścia. Przed nami wyjątkowy sezon z mundialem, wszystko może się zdarzyć. Nie widzę zatem powodu, by nie wierzyć w pozytywną przyszłość Juve w Europie”.

Dalsza część wywiadu dotyczyła transferu Matthijsa de Ligta do Bayernu Monachium. Starszy kolega skomentował decyzję Holendra następująco;

„Nie byłem tym zaskoczony. W swoich wypowiedziach Matthijs dawał do zrozumienia, że nie chce pozostać w Juventusie. Uważam przy tym, że niektóre jego komentarze – wygłaszane na zgrupowaniu reprezentacji – nie były na miejscu. Powinien był wykazać się większym szacunkiem do Bianconerich. Był w naszej grupie trzy lata – wszyscy pomagali mu w rozwoju, a klub mocno w niego zainwestował. Rozmawiałem z nim o tym po wakacjach i zrozumiał mój punkt widzenia. Bayern to wielka drużyna, ale to nie znaczy, że gwarantuje zwycięstwa. Żaden klub nie daje takiej pewności” – podsumował.   

Juventus szybko znalazł następcę Matthijsa de Ligta. Został nim Brazylijczyk Gleison Bremer.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
11 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
1 rok temu

Musiałem skończyć 35 lat żeby nauczyć się lepiej oceniać ludzi, przejrzeć na oczy.
Piszę to jako fan, który był super nakręcony Bonuccim od samego początku- widziałem jego błędy ale je usprawiedliwiałem, ach te niepotrzebne kiwki przy linii końcowej własnego pola karnego były wręcz romantyczne. Pokochałem fakt że możemy mieć finezję z tyłu, nie tylko morderczych, rzemieślników ale odrobinę polotu.

Po latach stwierdzam, że Leo Bonucci to przyczyna naszych porażek.

Bonucci to człowiek słabego charakteru a nie ma nic ważniejszego dla takich ludzi jak budowanie swojej persony mimo ewidentnych przykładów jego słabości
Wiadomo on ma fanów takich jakim byłem ja i dodatkowo w gablocie ostatnio zdobyte Euro (które uważam wywalczyli jego koledzy stosują wysoki pressing), ale patrząc na jego karierę plus to jak Juve nie może z nim wejść na topowy poziom jest wręcz znamienne. Tutaj patrz (Cardiff, przygoda w Milanie, video z szatni gdy leo nie ogarnia swoich kolegów).

Patrząc po latach na gości takich jak Tudor, Montero, Chiellini, Barzagli widzę czym się różnią od patafianów przez których Juve od już kilkunastu nie weszło na należyty sobie poziom.

Słuchanie ciepłych kawałków od Bunusa są same w sobie policzkiem dla inteligencji i liczę na Arrivabene że następnym słabakiem którego pożegna będzie ten pozer.

Ostatnio edytowany 1 rok temu by Solid
LimaK
1 rok temu

Akurat on nie powinien wypowiadać się odnośnie szacunku do "Bianconerich"...

1 rok temu

kto to mówi hehhe śmiech na sali