#FINOALLAFINE

Vlahović: Potrzebowałem czasu, aby się zadomowić, jednak mogłem zrobić to lepiej

Vlahovic Potrzebowalem Czasu Aby Sie Zadomowic Jednak Moglem Zrobic To Lepiej
fot. @ juventus.it

Dusan Vlahović udzielił włoskim mediom wywiadu, w którym spojrzał wstecz na swoje przybycie do Juventusu, skomentował nowe transfery klubu i cele zespołu na nadchodzący sezon.

Zawodnik Starej Damy najpierw omówił, czy może zdobyć 30 bramek w przyszłym sezonie dla Juventusu – “Czytałem, że w ciągu ostatnich 10-12 lat najlepszy strzelec sezonu nigdy nie wygrał scudetto, jednak zawsze jest ten pierwszy raz, prawda?  Cele drużynowe są ważniejsze od osobistych. Ważniejsze jest, aby Juve wygrywało, ale jeśli strzelę 30 bramek i zostaniemy mistrzami Włoch to jest to dla mnie w porządku”.

Vlahović skomentował również swoją decyzję dotyczącą dołączenia do Bianconerich w styczniu – “To nie był trudny wybór, ponieważ Juve to wspaniały klub, bardzo bliski mojemu sposobowi pracy. Nastawiony na walkę i nie poddawanie się do końca. Wiara nawet wtedy, gdy wydaje się, że wszystko jest stracone to moja filozofia, a także klubu. Wszyscy wiemy co Juve reprezentuje we Włoszech, dla mnie to przyjemność i honor bronić tych barw”.

22-latek przedstawił swoje przemyślenia na temat powracającego do klubu Paula Pogby – “Paul lubi nadawać ludziom przezwiska i jest to dla mnie w porządku. Znałem go tylko z telewizji, miał wielki wpływ na drużynę, jest mistrzem świata, który wygrał już tak wiele w swoich latach w Juve, oprócz Ligi Europy z Manchesterem United. To wspaniałe, że jest z nami”.

A co myśli serbski napastnik na temat możliwości gry z Angelem Di Marią – “Kiedy usłyszałem, że przyjdzie, od razu pomyślałem o tym, ile bramek i asyst wypracujemy razem, ponieważ chcę, aby on również strzelał bramki. Angel gra od dawna na bardzo wysokim poziomie, jest jednym z najsilniejszych skrzydłowych ostatnich 20 lat i radził sobie bardzo dobrze gdziekolwiek się znalazł. Do niedawna widziałem tych mistrzów w telewizji, gra z nimi była moim celem, gdy byłem dzieckiem. Z Di Marią musimy się trochę poznać i zrozumieć, ale jestem pewien, że nie będzie to dla niego trudne. On grał ze świetnymi napastnikami, to ja muszę go pytać jak mam się poruszać, żeby on mógł mnie znaleźć”.

Napastnik Juve odniósł się również do porównań między nim a Robertem Lewandowskim – “On zdobył lawinę bramek, ja nie lubię się do nikogo porównywać. Jestem dopiero na początku, mogę tylko pracować z nadzieją, że uda mi się wiele osiągnąć. Moim celem jest zdobywanie coraz większej ilości bramek. Różnice między nami a starymi napastnikami są, ale oceny pozostawiam innym”.

Vlahović powiedział o trudnościach, jakie spotkały go po dołączeniu do klubu w styczniu – “Zdecydowanie potrzebowałem trochę czasu, aby się zadomowić, jednak mogłem zrobić to lepiej. Nie jestem zadowolony, ponieważ przegraliśmy finał. Zakwalifikowaliśmy się do Ligi Mistrzów, ale mogłem i powinienem był zrobić więcej, więc ciężko pracujemy z myślą o przyszłym sezonie. Jestem młody i mogę się poprawić we wszystkim. W wieku 35 lat możesz się rozwijać, a co dopiero w wieku 22 lat”.

Poruszył kwestię kontuzji pachwiny, której doznał w zeszłym sezonie – “Nie lubię szukać wymówek, jeśli wszedłem na boisko to znaczy, że mogłem grać. Miałem problem, który nosiłem w sobie od dłuższego czasu, od momentu zanim przybyłem do Juve. Pod koniec sezonu chciałem dojść do siebie najlepiej jak potrafię, musiałem powiedzieć nie dla reprezentacji, mimo że byłem bardzo rozczarowany. Tego lata poświęciłem się tylko temu, by stać się lepszym, odbyłem podróż, by być w 100% gotowym. Teraz czuję się dobrze i wkrótce będę na szczycie”.

Podczas wywiadu nie zabrakło również miejsca na żarty – “Nie robię praktycznych żartów, chyba że ktoś mnie sprowokuje. Tak jak Cuadrado, który podczas obecnego zgrupowania w USA jest wyjątkowo spokojny. Jak tylko przybyłem do Juventusu, ukradł mój telefon podczas lunchu i kazał mi go szukać przez kilka godzin. Nic nie powiedziałem, ale trzy miesiące później wziąłem odwet za pomocą tego samego żartu. Trzymałem jego telefon przez cały dzień. Od tamtej pory nigdy nie próbował mnie prowokować”.

Na koniec Vlahović przedstawił swoje przemyślenia na temat przybycia Gleisona Bremera z Torino – „To wielka przyjemność mieć go w Juve, jest najsilniejszym obrońcą w Serie A. Po sezonie, w którym nic nie wygraliśmy, naszym obowiązkiem jest mieć za cel wygranie wszystkiego”.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
4 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
1 rok temu

Żeby on jeszcze tak dobrze i przekonująco wypadał na boisku jak w wywiadach.
Oby nie było tak, że ta krowa co duuuużo ryczy mało mleka daje...

Ostatnio edytowany 1 rok temu by Monochromatyczny
LimaK
1 rok temu

Pewności siebie mu nie brakuje, a to dobra cecha u napastnika 😉

Maly
1 rok temu

Pamiętliwy gość. Pewnie jak go jakiś obrońca brutalnie sfauluje to nie od razu ale po 2-3 mu odda 😀