De Ligt: W Juventusie byłem dla Maurizio Sarriego

Verona Italy October 30 2021 Matthijs De Ligt Juventus Por
Fot. Ettore Griffoni / Shutterstock.com

Matthijs de Ligt w rozmowie z dziennikarzami stacji ESPN tłumaczył powody, dla których związał się z Juventusem i z jakich zdecydował się na zakończenie przygody w Turynie.

Wybrałem Juventus, ponieważ miałem wrażenie, że będziemy grać bardziej ofensywną piłkę, w końcu w tamtym okresie trenerem był Maurizio Sarri. Po tym, co widziałem w prowadzonych przez niego Napoli i Chelsea sądziłem, że będzie on preferował podobny styl gry, z jakim miałem do czynienia w Ajaksie. Niestety po zakończeniu sezonu Sarri pożegnał się z klubem” – stwierdził obrońca.

Holender, który aktualnie przygotowuje się do nowego sezonu w Bayernie dodał: “Jeśli chodzi o pozycję na boisku, to najlepiej czuję się, gdy jestem wystawiany jako prawy środkowy obrońca. W Juve początkowo grałem po lewej stronie i było mi ciężko, jednak w połowie sezonu zamieniliśmy się stronami z Bonuccim. Razem tworzyliśmy dobraną parę, zdobyliśmy scudetto. W drugim i trzecim sezonie często wracałem do ustawienia po lewej stronie. To nie tak, że nie chciałem tam grać, to jasne, ale wiedziałem, że pewniej czuję się z prawej“.

De Ligt podkreślał również różnice pomiędzy swoimi dotychczasowymi klubami: “W Ajaksie stosowałem wysoki pressing i podejmowałem ryzyko. Tymczasem styl prowadzenia obrony w Juve był zupełnie inny. Grałem mocniej cofnięty, ponieważ generalnie włoska piłka ma wolniejsze tempo“.

Zapisy na Juventus-Milan!

Subskrybuj
Powiadom o
29 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

Ajajaj
Ajajaj(@ajajaj)
2 lat temu

Gość daje takie wywiady, jakby miał żal że tutaj grał.

Ariel Labzik
Ariel Labzik(@alina)
Redaktor
2 lat temu

Ciekawe, że de Ligt nie wspomina, że jego ukochany Sarri go na ławce posadził i gdyby nie kontuzja Chielliniego, to by sobie może w pucharze Włoch pokopał, znając słynny brak rotacji Sarriego. Ciekawe, że o Pirlo cisza, bo przecież również trener ofensywny. M.in. Ronaldo i Pjanić nie lubili Sarriego, de Ligt lubił. Z kolei Lewandowski nie lubił się z Nagelsmannem, de Ligt się teraz nim podnieca - no nie dogodzisz każdemu. Bardzo ciekawy fragment, jak… Czytaj więcej »

Monochromatyczny
2 lat temu

Coraz bardziej go lubię.

Poke
Poke(@poke)
2 lat temu

Proponuję połowie pseudo kibiców Juve pójść w ślady de Ligta i zmienić klub.
Po raz kolejny powtórzę, marnujecie się ludzie.
W Juve nic się nie zmieni. Nie będziemy grać pieknie, nie będziemy grać taki taki , Sarrizmo itd itp .
Nie będziemy mieć większego stadionu.
Zrozumcie to wreszcie albo zluzujcie w końcu majty.
Dla naszego i waszego dobra !

2 lat temu

Chłopak mówi same fakty.

Poke
Poke(@poke)
2 lat temu

Słaby jest ten koleś. Na początku wypowiadał się że przychodzi do wloch żeby nauczyć się więcej o grze defensywnej, bo to w Italii najlepsi obroncy , najlepsza taktyka itd itp. A zaraz po odejściu jęczy ze jednak za bardzo obronny ten styl byl.
Myślałem że ma poukładane w głowie ale widocznie bardzo się pomyliłem.

polkor
2 lat temu

Chłopak powinien być wdzięczny klubowi, że przystał na jego prośbę i puścił go za względnie "niskie" pieniądze do Bayernu, a nie gadać głupoty w wywiadach. Bo raczej nikt nie uwierzy, że wierzył, że Juventus będzie grał ofensywną piłkę.
Miał tyle kredytu zaufania jak chyba żaden inny piłkarz, bo jakby inny piłkarz spowodował tyle karnych to siedziałby długo na ławie

Sebass123
Sebass123(@sebass123)
2 lat temu

Ajax to nie poziom Juve
Niepamietam żeby on zagrał chociasz 1 tak dobry mecz jak grał w ajaxie

2 lat temu

Mówi to obrońca który jest czołowym piłkarzem swojego pokolenia, piłkarz który oglądał nas od podszewki przez kilka lat...
"ALLEGRI to nie jest to na co się pisał."
Czy jeszcze coś potrzeba fanboyom Allegriego żeby zrozumieć że on to guzik nie trener? Że wprowadza zacofanie?

panwiking
panwiking(@panwiking)
2 lat temu

Tak jak mówiłem dużo wcześniej - płaczek, nie piłkarz. Bezjajeczny, popełniający głupie błędy, niczego nie nauczył się grając z dwójką absolutnie genialnych obrońców (Chiellini i Bonucci). Przepłaciliśmy za chłopaka, dobrze, że chociaż coś udało się odzyskać.

2 lat temu

Chłopak chce coś wygrać i wcale się jemu nie dziwię... Zdał sobię sprawę, że tu nic się nie zmieni i że defensywną pilką to tak można sobie grać, lecz bez zadnych sukcesów.

Lub zaloguj się za pomocą: