Strona główna » Aktualności » Szczęsny: Wracam do gry z entuzjazmem
Szczęsny: Wracam do gry z entuzjazmem
Fot. Marco Iacobucci Epp / Shutterstock.com
Wojciech Szczęsny udzielił wywiadu przed meczem fazy grupowej Ligi Mistrzów przeciwko Maccabi Hajfa. Polski bramkarz podkreślił, że Juventus musi w nim utrzymać dyspozycję z ostatniego wygranego spotkania ligowego:
„Musimy pokazać to samo podejście, być spokojnymi i wrażliwymi na trudności, jakie niesie ze sobą Champions League. Wiemy, że w następnych dwóch kolejkach musimy zdobyć komplet punktów. Serie A stała się bardzo wyrównana, ale teraz czas na skupienie się na rozgrywkach w Europie. W lidze mamy siedem punktów do odrobienia i musimy tego dokonać, lecz w tym momencie myślimy o Lidze Mistrzów”.
Numer jeden Starej Damy został także zapytany o przyczyny słabego początku w wykonaniu drużyny:
„Było wiele czynników, które wpłynęły na to, jak się prezentowaliśmy. Na pewno nie pomogła nam duża liczba kontuzji. Teraz kilku graczy wróciło i są gotowi pomóc. Wszyscy musimy lepiej spisywać się w trudnych momentach. Przed nami ważne miesiące i będziemy potrzebować punktów. Ostatni miesiąc był trudny, także dla mnie. Czułem się niepotrzebny, bo nie mogłem pomóc ekipie w kłopotach, ale teraz wracam z entuzjazmem”.
Podczas leczenia urazu przez Wojtka w bramce Juve stał Mattia Perin. Polak skomentował jego występy, mówiąc:
„Jesteśmy przyjaciółmi, uwielbiam go. Wrócił do nas w trudnym momencie i udowodnił swoją dużą wartość. Nie zaskoczył mnie formą, zawsze jest gotowy do pomocy drużynie”.
„Czyste konta są bardzo ważne. Gdy bronimy wszyscy razem, jest łatwiej także w ataku, gdzie możemy sprawiać rywalom większe problemy”.
Na koniec Szczęsny opowiedział o Arkadiuszu Miliku, który – po transferze z Francji – świetnie odnalazł się w Turynie:
„Znam Arka od dawna. To silny napastnik, zaskoczył mnie jakością, którą prezentuje na boisku. Gdy gra lekko za Vlahoviciem, ma przestrzeń, pozwalającą na kreowanie okazji bramkowych. Jestem szczęśliwy z powodu tego, co już pokazał, on ma w sobie DNA Juventusu” – podsumował.