Kiedy można spodziewać się powrotu Chiesy?

fot. @ juventusfc / twitter.com

Kibice Juventusu z wielkim entuzjazmem oczekują powrotu do gry Federico Chiesy, który w wygranym 4:3 meczu z Romą w styczniu doznał kontuzji zerwania więzadeł. Przez ostatni tydzień pojawiły się doniesienia, według których Fede miałby dostać powołanie i pokazać się na boisku w ostatnich minutach dzisiejszego meczu z Empoli.

Według dziennikarzy La Gazzetta dello Sport Chiesa miał nawet przekazać Allegriemu, że jest gotowy, żeby go powołać. Trener jednak wolałby najpierw zawodnika przetestować w sparingach, co potwierdzają doniesienia SKY, według których klub chce być ostrożny i stopniowo wprowadzać Włocha do gry.

W końcu potwierdził to na wczorajszej konferencji Massimiliano Allegri: “Chiesa i Pogba nie będą dostępni. Federico trenował z nami dwa razy w pełnym wymiarze, Paul tylko częściowo w ostatniej sesji. Na pewno nie zobaczymy ich jutro. W sobotę rano zagramy sparing, w którym wystąpi Chiesa. Sprawdzimy w jakiej jest dyspozycji i czy dobrze czuje się już na boisku“.

Jak widać Federico radzi już sobie na treningach całkiem nieźle, jednak ze zrozumiałych względów Juventus nie chce ryzykować zbyt szybkiego powrotu.

Warto zauważyć, że sprawdzają się tym samym zapowiedzi i przewidywania, które wcześniej przedstawiał klub. Według nich Chiesa miał planowo wrócić na boisko w połowie września, ale przez niedawny obrzęk w kolanie wraca później niż pierwotnie zapowiadano. W styczniu po prostu będzie w 100% sprawny, tzn. będzie w pełni formy fizycznej i będzie w stanie grać bez obaw całe 90 minut, zgodnie z tym co mówił trener Bianconerich w lipcu: “W piłce wszystko może się zdarzyć. Jesteśmy przygotowani na odejście de Ligta. McKennie zostaje z nami. Chiesa wróci w połowie września, a w 100% będzie gotowy w styczniu“.