Strona główna » Aktualności » Vlahović: Mogło pójść nam lepiej. Cieszę się z przyjścia Kosticia
Vlahović: Mogło pójść nam lepiej. Cieszę się z przyjścia Kosticia
fot. @ juventusfc / twitter.com
Dušan Vlahović udzielił wywiadu brazylijskiej stacji telewizyjnej TNT Sports. Serbski napastnik przyznał w rozmowie, że jest zawiedziony początkiem sezonu w wykonaniu swoim i klubu.
“Rok 2022 mógł pójść nam lepiej zarówno na poziomie indywidualnym, jak i kolektywnym. Każdego dnia chcę robić więcej, chcę się rozwijać. Zawsze jest przestrzeń, żeby się poprawić i staram się każdego dnia być lepszy niż poprzedniego. Nie potrafiłbym tego dokładnie ocenić, ale na pewno można było w tym roku zrobić więcej. Czego możemy oczekiwać? Ważne będzie, byśmy umieli zachować spokój i jasność umysłu, skupiać się na każdym meczu po kolei. Rozgrywki Serie A dopiero się rozpoczęły, jest jeszcze dużo czasu i wszystko może sie wydarzyć. Koncentrujemy się na pracy, chcemy pracować więcej niż inni, być spokojni i wtedy zobaczymy, co się stanie“.
Zapytany o dzisiejszego przeciwnika w Lidze Mistrzów, Vlahović chwalił kibiców Benfiki: “To wielka drużyna, bardzo silna, i będzie to trudny mecz, szczególnie że udamy się do Portugalii, gdzie czekał będzie na nas wypełniony kibicami stadion. Atmosfera tam jest zawsze wspaniała. Musimy dać z siebie wszystko, zagrać na 200%, o takich meczach decydują szczegóły. Musimy być uważni i niech wygra lepszy“.
W tym sezonie napastnik Juventusu po raz pierwszy zakosztował meczów w Lidze Mistrzów: “To naprawdę wyjątkowe rozgrywki. Gdy tylko pojawiłem się w Juventusie, zacząłem słyszeć jak mówi się o Champions. W pierwszym meczu usłyszałem hymn, cały ten klimat… To zupełnie inne uczucia, wszyscy marzą o zwycięstwie w tych rozgrywkach, mam nadzieję, że będziemy w nich grać tak długo, jak to możliwe“.
Dziennikarze pytali także Serba o jego transfer do Juventusu: “Od pierwszego dnia czułem się częścią grupy. Wszyscy robili co w ich mocy by mi pomóc, by przyspieszyć moją aklimatyzację – począwszy od kolegów, po działaczy, prezesa i cały sztab. Jestem im za to wdzięczny. Starsi zawodnicy, którzy w Juventusie spędzili wiele lat pomogli mi bardzo. Z czasem z wieloma się zaprzyjaźniłem, mam wielkie szczęście“.
Vlahović zajął 17. miejsce w klasyfikacji Złotej Piłki. Czy jest z tego powodu zadowolony? “To jedyne w swoim rodzaju uczucie. To miejsce znaczy, że wybrałem dobrą ścieżkę. Przede mną jeszcze daleka droga, mam wiele do zrobienia, ale to wspaniałe znaleźć się w towarzystwie takich piłkarzy. Muszę pracować jeszcze mocniej niż wcześniej“.
Przed obecnym sezonem do napastnika dołączył jego rodak, Filip Kostić: “Byłem bardzo zadowolony, gdy do nas trafił. Kiedy rozpoczął rozmowy z Juventusem, podpytywałem go czy coś jest na rzeczy, ale nie chciałem przeszkadzać wypytując go za mocno. Kiedy już wydawało się, że do nas przechodzi napisałem mu wiadomość: “ale przychodzisz?” i odpisał: “tak, tak, przychodzę”. Byłem zadowolony, jest mi łatwiej od kiedy mam ze sobą rodaka. Filip dobrze wpasował się do drużyny, byłem do jego dyspozycji tak samo jak inni koledzy i mam nadzieję, że mu pomogłem, a teraz może skupić się już na boisku“.
W perspektywie mundialu znajomość zawodników reprezentacji z Brazylii, z którymi występuje na co dzień może okazać się pomocna. Serbia trafiła bowiem do grupy z Kanarkami: “Oczywiście, że to iż ich znamy, daje pewną przewagę. Ale z drugiej strony oni znają nas! Porozmawiamy o tym, kiedy uda nam się wyjść z grupy“.