#FINOALLAFINE

Gdy w Katarze ruszą Mistrzostwa Świata, w Juventusie ruszy śledztwo

Sytuacja w zespole jest daleka od normalnej, co mocno zaniepokoiło włodarzy, którzy zdecydowali, że należy podjąć dodatkowe kroki. Dochodzenie w sprawie plagi kontuzji ma rozpocząć się w czasie miesięcznej przerwy na najważniejsze międzynarodowe rozgrywki FIFA.

Według La Gazzetty dello Sport o podjęciu takiej decyzji mieli poinformować Maurizio Arrivabene i Pavel Nedved. Juventus rok w rok ma problem z plagą kontuzji, lecz obecny sezon przerósł nawet najtrudniejsze momenty poprzednich. Massimiliano Allegri określił swój zespół mianem wirtualnego, kiedy gros jego najważniejszych zawodników zmagało się z różnego typu urazami.

Paul Pogba, Angel Di Maria, a ostatnio Manuel Locatelli i Dusan Vlahović to tylko cztery nazwiska na długiej liście pacjentów J-Medical. Żurnaliści wspomnianego czasopisma podkreślają, że śledztwo ma objąć wiele aspektów. Gruntownie przeanalizowane mają być boiska treningowe w Continassie, dieta piłkarzy, praca personelu medycznego, personelu sportowego i – oczywiście – praca Simone Follettiego, który odpowiada za przygotowanie fizyczne zawodników.

Włodarze Juventusu mają nadzieję na zdiagnozowanie i rozwiązanie problemu jeszcze przed rozpoczęciem styczniowych przygotowań do drugiej części, podzielonego przez katarski czempionat, sezonu.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
4 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
Andryu
1 rok temu

Fakt, że kupujemy szklanych zawodników szukając oszczędności, na pewno nie został bez znaczenia.

Nodo
1 rok temu

Najśmieszniejsze jest to, że Juventus ma jedną chyba z większych "ekip" dookoła drużyny. Od przygotowania fizycznego jest bodaj 7 gości. W Turynie nawet trener bramkarzy ma swojego asystenta. Jak to kiedyś się śmiali w Misja Futbol "taki duży sztab dookoła siebie, to mokry sen Adama Nawałki". Mimo tego i tak wszystko jak krew w piach.

Johnny
1 rok temu

Lepiej późno niż wcale.

1 rok temu

Serio? Dopiero teraz?
Problem jest od paru lat i nagle ich oświeciło że coś jest nie tak. Przygotowanie fizyczne leży u nas na ziemi i kwiczy, ludzie odpowiedzialni za tą robotę powinni się już dawno tłumaczyć a nawet już tu ich nie powinno być. Tylko Claudio Filippi trzyma poziom od lat i z bramkarzami jako tako nie mamy problemu jeśli chodzi o ich formę.