Rovella: Chciałbym zostać w Juve z Mirettim i Fagiolim

fot. @ juventusfc / twitter.com

W wywiadzie dla Tuttosport Nicolo Rovella wyraził chęć pozostania w Turynie po powrocie z wypożyczenia. Zawodnik opowiedział również o jego przejściu do Monzy, wskazał byłych i obecnych idoli piłkarskich oraz odniósł się do wygranego meczu Monzy z Juventusem.

“Powiedziałem mojemu agentowi: »Jeśli będę musiał opuścić Juve, to pójdę tylko do Monzy«. Gdybym nie przyszedł tutaj, to pozostałbym w Turynie. Ten wybór był częścią ścieżki rozwoju, którą rozpocząłem w zeszłym roku, kiedy byłem na wypożyczeniu w Genoi. Uważam, że w wieku dwudziestu jeden lat ważniejsza jest regularna gra i zdobywanie doświadczenia” – odniósł się piłkarz do kwestii wyboru barw klubowych.

„Chciałbym tego, nie będę zaprzeczał, ale nie żałuję wyboru Monzy” – odpowiedział na pytanie o możliwość gry z Mirettim i Fagiolim.

Piłkarz skomentował również porażkę Juventusu 0:1 z ekipą Biancorossich: „Było mi trochę przykro, byli bardzo źli i to jeszcze w takim momencie, ale jestem zawodnikiem Monzy i kiedy grasz dla drużyny, musisz dawać z siebie wszystko. Nawet jeśli grasz przeciwko byłym kolegom klubowym”.

Na koniec ujawnił, kto jest i był jego wzorem do naśladowania.

„Jako dziecko miałem dwóch idoli, Marchisio i Sneijder, a obecnie jest to Modrić. W Juventusie wskazałbym Di Marię, on jest na najwyższym poziomie. W Genoi grałem z Pandevem, tutaj w Monzy z Pessiną, Sensim i Pablo Marim. Jeśli weźmiesz po kawałku umiejętności każdego z nich, z pewnością staniesz się lepszy”.