Strona główna » Aktualności » Waldemar Kita: Juventus to świetny zespół i z pewnością odbuduje się
Waldemar Kita: Juventus to świetny zespół i z pewnością odbuduje się
fot. @ juventusfc / twitter.com
Prezydent Nantes Waldemar Kita zabrał głos na temat przyszłego rywala w 1/32 Ligi Europy – Juventusu. Polak docenia klasę przeciwnika, twierdzi, że ten jest zdecydowanym faworytem w dwumeczu, ale zapewnia, że jego drużyna będzie walczyć do końca. Podkreśla przepaść pomiędzy zespołami w kwestii doświadczenia w europejskich rozgrywkach i stwierdza, że Stara Dama wciąż ma dużą szansę na zdobycie scudetto.
„Początek sezonu Juventusu był skomplikowany. To świetny zespół, który zawsze potrafi się podnieść, gdy przechodzi przez trudne momenty. Obecnie są na trzecim miejscu w lidze i jeśli Napoli nie będzie grało idealnie, to nie mam wątpliwości, że Bianconeri będą walczyć o scudetto do samego końca” – określił Kita obecną sytuację Juventusu.
„Wystarczy spojrzeć na różnicę w doświadczeniu w Lidze Mistrzów, my od sezonu 2001/2002 nie zagraliśmy ani jednego meczu w europejskich rozgrywkach. W tym samym czasie Juve grało 17 razy w Lidze Mistrzów i 1 raz w Lidze Europy. Juventus jest zdecydowanym faworytem w tym dwumeczu, ale piłka nożna już nie raz w historii pokazała, że wszystko jest możliwe przed końcowym gwizdkiem. Zaczniemy mecz z pełną siłą i determinacją. Jestem świadomy tego, do czego mój zespół jest zdolny mentalnie” – zapewnił o pełnym poświęceniu swojej drużyny oraz zaznaczył różnicę w zdobytym doświadczeniu na arenie międzynarodowej.
Prezydent francuskiego klubu zakończył wypowiedź krótkim opisem sytuacji, w jakiej znalazł się jego zespół. Stwierdził, że obecny sezon jest dość skomplikowany i wymagający, ale mimo tego zawodnicy Nantes oddają serce w każdym meczu.
„Obecnie doświadczamy dwustronnego sezonu: z jednej strony skomplikowana sytuacja w Ligue 1, a z drugiej satysfakcjonujące występy w Lidze Europy. Nantes nie jest przyzwyczajone do gry w europejskich rozgrywkach, ale nasz zespół wkłada w to serce i dokładnie rozgrywa każdy mecz. Prawdopodobnie straciliśmy trochę energii fizycznej, ale i psychicznej grając w obu rozgrywkach”.