Strona główna » Aktualności » Chiellini: W 2006 roku byłem na trybunach stadionu w Berlinie i płakałem ze szczęścia
Chiellini: W 2006 roku byłem na trybunach stadionu w Berlinie i płakałem ze szczęścia
Giorgio Chiellini i Gianluigi Buffon wzięli udział w spotkaniu zorganizowanym z okazji zakończenia dwudziestoletniej współpracy między firmą Puma i Włoską Federacją Piłkarską. Legendy Juventusu i ekipy Azzurrich wspominały między innymi czas triumfu Italii na mundialu w 2006 roku, a obrońca Los Angeles FC podzielił się z kibicami opowieścią o tym, jak przeżywał pamiętny finał przeciwko Francji:
„W tamtym sezonie przeszedłem z Fiorentiny do Juventusu i miałem na koncie pięć występów w reprezentacji, ale nie grałem wystarczająco dużo i słusznie nie znalazłem się w kadrze na mistrzostwa. Oczywiście – jak każdy Włoch – śledziłem grę drużyny, a po wygranym półfinale zadzwoniłem do sekretarza Mauro Vladovicha i powiedziałem mu, że muszę być na finale i chcę, by zdobył dla mnie bilet. Błagałem go i zapewniałem, że będę sam, więc załatwił sprawę”.
„Przyleciałem z Mediolanu do Berlina rankiem w dzień finału i spędziłem czas z bliskimi zawodników. Była tam też rodzina Gigiego i mała córeczka Fabio Cannavaro, którą nosiłem na rękach. Dziś jest dorosłą kobietą, a ja wciąż pamiętam, jak – razem ze wszystkimi – siedziałem na trybunach i płakałem ze szczęścia po naszym zwycięstwie” – podsumował.
Giorgio Chiellini zakończył karierę w reprezentacji Finalissmimą przeciwko Argentynie z czerwca 2022 roku. Obrońca zakładał koszulkę Italii 117 razy.