Strona główna » Aktualności » Były szkoleniowiec staje w obronie Bremera
Były szkoleniowiec staje w obronie Bremera
fot. @ juventusfc / twitter.com
Piątkowe lanie w Neapolu na dobre przysłoniło osiem czystych kont z rzędu i pokazało, że defensywa Juventusu może być dziurawa jak sito. Pięć goli straconych w jednym spotkaniu obciąża cały zespół, ale najwięcej pretensji można mieć do obrońców. Jednym z tych, którzy będą chcieli szybko zapomnieć o meczu jest Gleison Bremer.
Najlepszy obrońca zeszłego sezonu w Seria A dobrze zaaklimatyzował się w drugim turyńskim klubie i nie miał na koncie poważniejszych błędów, jednak szybki powrót na boisko po kontuzji okazał się nie być najlepszym pomysłem.
Były trener Bremera w Atlético Mineiro, Thiago Larghi, wierzy, że to był jednostkowy przypadek.
“To jego pierwszy zły mecz we Włoszech. Może zdarzyć się najlepszym. Doceniam jego wolę pojawienia się na boisku, przecież dopiero wrócił po kontuzji” – powiedział w wywiadzie dla TuttoJuve – “Nie jest tak, że po jednym słabym występie musimy teraz zmienić o nim zdanie. Jego wartość pozostaje taka sama, a obrona Juventusu będzie uczyć się na błędach popełnionych w Neapolu“.
“Coś takiego nigdy się nie zdarzyło, kiedy był u mnie. Jest ok, kiedy mówi się o indywidualnościach, ale nie powinniśmy skupiać się tylko na nich. Błędy popełniła drużyna, więc on i jego koledzy będą musieli lepiej spisywać się w obronie.
Stracili pięć bramek, ale nie zapominajmy, że przed tym meczem zachowali osiem czystych kont z rzędu, co nie jest czymś łatwym do osiągnięcia“.
Gleison Bremer grał w Atlético Mineiro w 26 spotkaniach, raz wpisał się na listę strzelców. Pod okiem Thiago Larghiego wystąpił 11 razy (3 przegrane, 1 remis i 7 zwycięstw), z czego 9 w pierwszym składzie.