#FINOALLAFINE

Arthur Melo wraca do gry po ponad czterech miesiącach

Fot. Ettore Griffoni / Shutterstock.com

Gdyby w śledztwie Prisma brano też pod uwagę wartość piłkarską niektórych nabytków Juventusu, to kupno Arthura należałoby uznać za okoliczność łagodzącą. Nękany kontuzjami Brazylijczyk zakończył karierę w Juve na 63 występach i latem powędrował do Liverpoolu na zasadzie wypożyczenia z opcją wykupu. Jednak tylko najwięksi optymiści wierzą, że Anglicy z tego skorzystają.

Kontuzje nie opuściły go także w nowym klubie. Mozolnie pracował nad formą w drużynie U21, a kiedy pukał już do pierwszego składu, to przytrafił się uraz uda. Operacja, prognoza trzech lub czterech miesięcy przerwy i w końcu upragniony powrót na boisko.

Ostatni pełny mecz zagrał w rozgrywkach U21 z Leicester we wrześniu, potem leczył kontuzję, a wczoraj wystąpił… w rozgrywkach U21 z Leicester. Jego drużyna wygrała 7:1, a Arthur przebywał na placu gry od pierwszego do ostatniego gwizdka. Oprócz wymienionych spotkań ligowych, zagrał też w meczu Liverpoolu U21 w EFL Trophy (63 minuty) i w Lidze Mistrzów z Napoli (13 minut).

Brazylijczyk miał nadzieję odrodzić się na Anfield Road, ale rzeczywistość szybko zweryfikowała te marzenia. Mimo to, Arthur wciąż wierzy, że przekona do siebie szkoleniowca Liverpoolu, co ostatecznie doprowadzi do wykupu z Juventusu. Realizacja jego marzeń bardzo ucieszyłaby Starą Damę. Pomocnik nie sprawdził się w Juventusie i klub z wielką chęcią pożegnałby się z piłkarzem, którego kontrakt gwarantuje zarobki na poziomie 5,5 miliona euro za sezon gry. Kontrakt zawodnika z Juve wygasa w 2025 roku.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
Posesivo
1 rok temu

Już zapomniałem o nim...